Pięć zwycięstw, dwie porażki i drugie miejsce po I rundzie II-ligowych rozgrywek. To wynik piłkarek ręcznych SPR Handball Rzeszów, które w tym sezonie debiutują na polskich parkietach. - Każdy mecz był dla nas czymś nowym, nie znałyśmy naszych przeciwniczek, nie wiedziałyśmy, jak grają i co jest ich mocną stroną - mówi Dominika Puchalska, kapitan SPR Handball Rzeszów.
Chociaż piłka ręczna na Podkarpaciu kojarzy się obecnie głównie z Mielcem, to w Rzeszowie grupa sympatyków "szczypiorniaka" chce spróbować stworzyć klub, który w dalszej perspektywie będzie osiągał sukcesy. Na razie SPR Handball Rzeszów rozpoczyna grę w seniorskich rozgrywkach od II ligi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.