Podejrzane odpady, muchy, szczury, smród. - Bomba ekologiczna - tak mieszkańcy Boguchwały określają składowisko odpadów w sąsiedztwie ich domów. - Nasze skargi i apele pozostają bez echa, a my nawet nie możemy otworzyć okien - mówią mieszkańcy bloków, które stoją obok firmy zajmującej się naprawą samochodów i przyjmowaniem śmieci
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.