Kardiolodzy i neurolodzy alarmują: spadła liczba pacjentów z zawałami i udarami korzystającymi z pomocy lekarskiej. Ale przypadki, które trafiają do szpitali, są już ciężkie i rokowania są gorsze. To dlatego, że pacjenci nie chcą przyjechać do szpitala z obawy przed zakażeniem koronawirusem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.