O rzeszowskiej pastelozie pisaliśmy wielokrotnie. Wciąż ma się dobrze, rozwija się, wkracza na kolejne budynki. I wzbudza coraz więcej komentarzy. Jedni mówią, że to disco-polo i kicz. Innym się podoba, że nie jest szaro. Przed wami kilkanaście najbardziej krzykliwych budynków w Rzeszowie. Ładne czy zbyt pstrokate?
Wszystkie komentarze