Choć to dwa kroki od dworca, to dawna parowozownia PKP wciąż pozostaje miejscem niedostępnym i nieznanym większości mieszkańców Rzeszowa. Nam udało się tam wejść. Miejsce robi niesamowite wrażenie - zwłaszcza największa hala wachlarzowa 'krakowska', skąd dawniej wyjeżdżały lokomotywy. Hala pochodzi z 1909 roku. Obecnie nie jest używana, a szkoda, bo obiekt ma ogromne możliwości adaptacyjne. My widzielibyśmy tu np. nowoczesną halę koncertową. A wy? Jakie macie propozycje? Piszcie na adres: listy@rzeszow.agora.pl
Wszystkie komentarze