Na szczęście to były tylko ćwiczenia służb ratowniczych - straży pożarnej, policji, straży miejskiej i pogotowia ratunkowego.
?Pożar? na stoisku sklepu sportowego Bergson na drugim piętrze galerii wykrył pracownik. Natychmiast uruchomił alarm, który automatycznie dotarł do straży pożarnej. Na miejsce w ciągu trzech minut dotarły cztery wozy strażackie, pojawiła się policja, karetki.
Przez boczne wejście strażacy rozwinęli węże
Wszystkie sklepy zostały zamknięte. Ich pracownicy oraz klienci opuścili budynek. W sumie około 400 osób.
Paniki nie było, pojedyncze osoby biegły do wyjścia przy dziedzińcu galerii. - To pic na wodę, fotomontaż - komentowali ewakuowani ludzie
Przez dach ściągnięto jednego z ?klientów? galerii, który ?ucierpiał? w pożarze. Potem trafił na nosze ekipy pogotowia ratunkowego i przetransportowano go do karetki.
- Dzięki tym ćwiczeniom doskonalimy nasze umiejętności. Wybraliśmy na nie Millenium Hall, bo to największa galeria w Rzeszowie. Jest w niej dużo przejść, korytarzy, łatwo się zgubić w budynku. Poza tym właściciele takich obiektów mają obowiązek raz na dwa lata przeprowadzać ćwiczenia z ewakuacji klientów - tłumaczył brygadier Waldemar Wilk, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Ćwiczenia trwały około 30 minut. - Nie mogliśmy ich zrobić w godzinach szczytu, gdy klientów w galerii jest znacznie więcej, bo na to nie zgodzili się najemcy sklepów - mówili strażacy.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze