Miasto Liuzhou, gdzie mieści się siedziba koncernu LiuGong - znanego już na Podkarpaciu z kupna cywilnej części Huty Stalowa Wola. Na zdjęciu park wypoczynku rozciągający się na terenie wielu hektarów. - Jest tam ogromna ilość gatunków drzew, a także potężny staw po którym można pływać łódkami - mówią uczestnicy wyjazdu.
Między innymi to zdjęcie zostało pokazane pracownikom Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. Mają się oni zastanowić nad tym, które z chińskich rozwiązań przeszczepić na nasz grunt.
- Gdy weszliśmy do tego budynku to aż zazdrościłem. Piękny gmach, wszystko w jednym miejscu. Nie tak jak w Rzeszowie, że klient musi biegać od budynku do budynku, by załatwić sprawę - mówi Ferenc.
- Odbywało się w hotelu, w którym mieszkaliśmy w Nanning. Jest tam taki zwyczaj, że pan mody częstuje weselnych gości papierosami. Tacę z papierosami trzyma jeden z weselnych gości - opowiada Maciej Chłodnicki.
Po podpisaniu umowy partnerskiej pomiędzy Rzeszowem a Fangchenggang Tadeusz Ferenc udzielał wywiadów dziennikarzom chińskich gazet oraz telewizji
Należy ona do General Motors China. - Jednym z jej dyrektorów jest Polak. Produkowane są tam m. in. samochody podobne wielkością do Matiza. Co godzinę z linii montażowej zjeżdża 75 tego typu pojazdów. Takie samochody w przeliczeniu na złotówki niewiele ponad 11 tysięcy
- Miasta są tam pięknie rozświetlone nocą. Teraz żałuję, że zgodziłem się, by nasze dekoracje świetlne ściągnąć tak szybko - mówi Ferenc. Chodzi o ozdóbki świąteczne, które w tym roku z rzeszowskich ulic, mostów i wiaduktów zniknęły wyjątkowo szybko, bo już w lutym. Prezydent naszego miasta myśli teraz o tym, by na naszych ulicach pojawiło się oświetlenie całoroczne.
- Tam każde miasto ma taką przestrzenną makietę. Warto by powstała także makieta Rzeszowa - mówi szef Rzeszowa.
Urzędnicy podglądali w nim roślinność i jej fantazyjne przycinanie
- Podświetlane były tam i drzewa oraz inne rośliny i znajdujące się tam kamienie - wspominają urzędnicy
W tej restauracji goszczona była podkarpacka delegacja. Chwalono m. in. podawane tam kacze języki i krewetki. - W niektórych przypadkach nie wiedzieliśmy za bardzo co jemy, ale wszystko było bardzo smaczne - mówią członkowie delegacji
Jedno z oficjalnych spotkań, których podkarpacka delegacja odbyła kilka. Na pierwszym planie od lewej: Mirosław Karapyta, marszałek podkarpacki, Zygmunt Cholewiński, wicemarszałek oraz Tadeusz Ferenc
- Wieczorami ten plac zamienia się w potężną fontannę. Woda tryska z zamontowanych w podłożu dysz - mówi Maciej Chłodnicki.
- Jeszcze przed 30 laty była to malutka wioska rybacka. Prawa miejskie ma dopiero od 18 lat. Dziś to miasto liczy już 900 tys. mieszkańców, a plany są takie, że docelowo mieszkać tam ma 3 mln ludzi. To wspaniale rozwijające się miasto, gdzie powstaje wiele wysokich budynków mieszkalnych oraz obiekty sportowe i służące kulturze
Prezydent Ferenc chce, aby do Chin udała się kolejna delegacja, tym razem złożona z rzeszowskich architektów oraz urzędników odpowiedzialnych za budownictwo oraz drogi. - Żeby zobaczyli jak tam to wygląda oraz jak tam się to robi. Poprosiłem już panią skarbnik, by myślała o tym jak można sfinansować taką wizytę. Uważam, że trzeba zobaczyć, jak jest gdzie indziej i dobre wzorce tam podpatrzone wprowadzać u nas - podkreśla Ferenc.
Miejscy i samorządowi urzędnicy są zachwyceni tym, co zobaczyli w Chinach. Prezydent Tadeusz Ferenc już chce, aby do Chin udała się kolejna delegacja, tym razem złożona z architektów oraz urzędników odpowiedzialnych za budownictwo oraz drogi. I już szuka na tę kolejną wyprawę pieniędzy w miejskiej kasie. Ale czy nie można szukać takich inspiracji także w innych miejscach? Sami bądźmy takimi delegatami - często wyjeżdżamy na urlopy, podróżujemy służbowo za granicę i po kraju. Może, w czasie tych wypraw, widzieliście takie rozwiązania, które warto zaproponować prezydentowi do realizacji?
Podziel się z nami swoimi obserwacjami i zdjęciami. Napisz do nas na listy@rzeszow.agora.pl
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze