Więcej
    Komentarze
    Przyznam, że jestem pod wielkim wrażeniem. Fajne zdjęcia no i tekst. Po ukazaniu się artykułu zajrzałam na stronę MPK licząc na więcej zdjęć i informacji o rzeszowskiej komunikacji miejskiej. Jakież było moje rozczarowanie prostotą i skromnością marnej strony internetowej MPK. Nie ma tam nawet najmniejszej wzmianki o historii tej firmy. Dyrekcji MPK najwidoczniej nie zależy na rozpowszechnianiu swojej ponad sześćdziesięcioletniej historii, a szkoda bo takie zdjęcia jakie opublikowała Gazeta Wyborcza powinny być dostępne na portalu MPK. Zresztą ta strona miejskiego przewoźnika to chyba jakieś nieporozumienie i strata pieniędzy na jej utrzymanie. Inne spółki miejskie mają na swoich stronach zakładkę o historii, a najfajniejsza jest strona MPGK gdzie można oglądnąć kilka ciekawych zdjęć. Szkoda, że MPK jest w tym temacie odmieńcem, dlatego więc GW należy się wielki szacunek za wyręczenie MPK i promowanie poprzez historię wizerunku komunikacji miejskiej w Rzeszowie. Czekam na kolejne części tego cyklu.
    już oceniałe(a)ś
    17
    1
    Znam autora tej książki osobiście i dziwię mu się trochę, że nadal promuje MPK po tym wszystkim co mu zrobili. Fajnie opisany jego początek przygody z MPK, a czy będzie jakaś wzmianka o dwóch takich skorumpowanych i nielubianych grubasach związkowych, którzy wyrzucili go z pracy, bo jak piszecie prawdę to piszcie do końca. Nie mam teraz kontaktu z Piotrem, ale dla mnie w pracy zawsze był fajnym kolegą i powinien do nas wrócić bo ten jeden szkodliwy grubas idzie wkrótce na emeryturę. Jak udostępniasz Piotr takie zdjęcia to chyba trochę tęsknisz za pracą w MPK? Super fotki i wiem, że masz tego sporo więcej, naprawdę Cię podziwiam i życzę sukcesów bo słyszałem, że ciężko Ci się wiedzie. Może przygotujesz coś fajowego na 70 lat MPK?
    @adam_driver "Adam" dziękuję za pamięć i zaproszenie, ale stan zdrowia wyklucza mnie dożywotnio z zawodu kierowcy autobusu. Co do promocji MPK to powiem tylko tyle, że mam niewybaczalny żal do trzech złych ludzi, którzy zwolnili mnie z mojej ukochanej pracy, która dlatego była ukochana, że robiłem w życiu to, co najbardziej lubiłem, a nie mam żalu do firmy i reszty pracowników. Szanuję tych ludzi, bo wiem że zawód kierowcy autobusu jest zupełnie inny jak ten widziany z pozycji pasażera lub z chodnika. Książkę, jak i takie artykuły dedykuję przede wszystkim pracownikom MPK, bo uważam że powinni znać historię swojego przedsiębiorstwa, a także czytelnikom i mieszkańcom Rzeszowa dla których komunikacja miejska była, jest i będzie nierozłącznym elementem ich życia. Korzystając z okazji polecam kolejne części artykułów o historii MPK-Rzeszów. Co do postu pani Marty to informuję, że nie jestem pracownikiem MPK i nie mam żadnego wpływu na ich stronę internetową. Nikt mnie do takiej współpracy nie zapraszał. Wierzę jednak, że ktoś przejmie po mnie zainteresowania i będzie kontynuował promowanie historii komunikacji miejskiej w Rzeszowie. Bardzo chętnie pomogę i udostępnię prywatne zbiory, a na 70 rocznicę naprawdę nic nie planuję, ale zawsze wspomogę materiałami osoby, które będą chciały coś przygotować. Pozdrawiam wszystkich oprócz oczywiście tych trzech wspomnianych osób.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    @piotr gil No z tym naśladowcą to chyba będzie ciężko, łatwiej u nas w firmie o prześladowcę. Nie wiedziałem o twojej chorobie. Przepraszam. Za twoje zasługi znalazłaby się chyba jakaś inna praca w MPK, spróbuj popytać. Pamiętaj, że w MPK nadal masz grono sympatyków, no oprócz tych związkowych buraków
    już oceniałe(a)ś
    12
    1
    adaptacja i adopcja - to 2 różne znaczenia, stajnię można adaptować, a nie adoptować
    @mal49 Słuszna uwaga. Dziękuję
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    Ulica Zabłocie nadal istnieje. Z tej właśnie ulicy zrobiono pierwsze zdjęcie ze strony 6/14. www.google.pl/maps/place/Zab%C5%82ocie,+Rzesz%C3%B3w/@50.0569566,22.0102296,17z/data=!4m2!3m1!1s0x473cfb23720249bb:0x3047f45ed6e23ebb Więc autor niech nie pisze głupot, że ul. Zabłocie to obecnie Trembeckiego.
    @fredek.strugoryj Zanim ponownie pomówisz kogoś kolego o pisanie głupot, przestudiuj wcześniej układ ulic dawnego Rzeszowa. Na planie miasta z 1965 roku wyraźnie widać przebieg ulicy Zabłocie, gdzie powstała owa nowa zajezdnia. Ulica biegła od Janka Krasickiego do Wioślarskiej. Ta część od Krasickiego została w późniejszym czasie przedłużona i połączona z Siemieńskiego, stąd nowo powstała ulica dostała patrona Siemieńskiego, a później Trembeckiego. Prawdą jest więc, że pierwszy adres tej bazy MPK to oczywiście Zabłocie. Takich zagadek znalazłbyś kolego więcej po obejrzeniu starych planów Rzeszowa. To tak jak pierwotny przebieg ulicy 22 Lipca i wielu innych. Fajne zdjęcia i w dobrej jakości. Czytałem kiedyś tę książkę-kopalnia wiedzy dla starych rzeszowian no i wspomnień czar...
    już oceniałe(a)ś
    24
    1