W Rzeszowie z okazji Halloween zaplanowano mnóstwo imprez, koncertów i filmowych maratonów. Jeśli jednak nie chce ci się wychodzić z domu, a masz ochotę spędzić ten wieczór z horrorem - polecamy ci Top 10 strasznych filmów.
REKLAMA
1 z 10
Nie otwieraj Necronomiconu
Zaczynamy filmem "Evil Dead" (Martwe zło), oczywiście tym z 1981 r. z Brucem Campbellem.
Opis filmu:
To debiut reżyserski Sama Raimi, który z miejsca zyskał sobie status kultowego. Do opuszczonego domku w górach przybywa na weekend piątka studentów. Na miejscu znajdują "Necronomicon" - legendarną księgę zmarłych i nagraną na taśmę inwokację przywołującą demony. Ku swemu nieszczęściu odsłuchują ją i w rezultacie noc w lesie będzie dla wielu ostatnią w ich życiu.
O filmie naszymi słowami:
To nie jest film, w którym z niewielkiej grupki ludzi najpierw giną ci co palą marihuanę i piją alkohol, tu umierają prawie wszyscy. W tym filmie również im wybaczamy, że w ogóle otworzyli księgę zmarłych... choć ciekawość do pierwszy stopień do piekła...
Ponadto znajdziesz tu flaki, flaki, flaki i mnóstwo krwi i demonów mrożących w żyłach krew. No i znajdziesz bohatera, którym jest Ash :)
fot. Facebook
2 z 10
Halloween dla dzieci
Wśród propozycji filmowych, nie może też zabraknąć tej dla dzieci, którą oczywiście mogą obejrzeć też dorośli. W tej kwestii niezastąpione są dzieła Tima Burtona. Przede wszystkim "The Nightmare Before Christmas", przetłumaczonego na polski "Miasteczko Halloween".
Opis filmu:
Film animowany, którego akcja toczy się w mieście strachów i upiorów. Mieszkańcy (kukiełki) hucznie obchodzą swe święto. Mistrz ceremonii wyrusza na nocną przechadzkę, i przypadkowo trafia do normalnego świata, w którym obchodzi się Boże Narodzenie. Postanawia przygotować dla ludzi swą własną wersję Gwiazdki i porywa Świętego Mikołaja.
O filmie naszymi słowami:
Tim Burton ma świetne wyczucie jeśli chodzi o straszne filmy dla dzieci (zresztą kolejnym polecanym będzie "Beetlejuice"). Akurat ten jest i przyjemny dla oka i przyjemny dla ucha - oczywiście jeśli oglądamy go z polskimi napisami, nie dubbingiem :)
Ech... Halloween dla się lubić, a po filmie jeszcze bardziej czekamy na gwiazdkę :)
3 z 10
Moje imię wypowiedz trzy razy
Okropnie polecam :) "Beetlejuice" (Sok z żuka)
Opis filmu:
Co ma zrobić para sympatycznych, kochających spokój duchów, kiedy ich dom w Nowej Anglii zostaje zajęty przez młodych nowojorczyków? "Wezwijmy tego Beetlejuice" - decydują. Tak więc kontaktują się z niezależnym pośmiertnym bio-egzorcystą, aby wystraszyć rodzinę. I każdy dostaje więcej niż mógłby się spodziewać.
Naszym zdaniem:
Ten film to przewodnik w razie gdybyś zszedł z tego świata i okazało się, że musisz zostać duchem. Czasami białe prześcieradła nie działają. To świetna opowieść i wizja tego, co może się z nami stać po śmierci. Przecież odrobina czarnego humoru jeszcze nikomu nie zaszkodziła :) Jeśli jeszcze nie widziałeś tego filmu, polecam zarówno dorosłym jak i nastolatkom.
Pogawędka dwóch dobrych przyjaciół
4 z 10
Zastrzyk z zielonej mikstury
Opis filmu:
Herbert West student medycyny opracowuje miksturę, która pozwala przywrócić do życia zmarłych. Wspólnie ze swoim kolegą Danem Cainem i koleżanką Megan Halsey rozpoczynają eksperymenty na martwym kocie aby sprawdzić skuteczność specyfiku. Rezultaty są zaskakujące. Rozemocjonowany Herbert postanawia przeprowadzić podobny eksperyment w przyszpitalnej kostnicy...
Naszymi słowami:
Jeśli widzisz na ekranie strzykawkę z zieloną miksturą możesz się spodziewać, że po jej użyciu skutki są opłakane i... przerażające, w sam raz na wieczór z horrorami :)
Materiały dystrybutora
5 z 10
Wesołe czaszeczki
Moda na filmy o zombie wciąż trwa. Wydaje się, że czasami zapomina się o ojcach tego gatunku jak np. Lucio Fulci (polecam jego film "The Beyond" [Hotel siedmiu bram] - naprawdę mocny) czy George Romero. Ich filmy są idealne na halloweenowy wieczór. Tym razem jednak zaproponuję film "Return of the Living Dead"
Opis filmu:
Dym wydobywający się z komina krematorium położonego obok cmentarza zamienia się w gaz i wraz z deszczem spada na teren cmentarza powodując ożycie pochowanych zwłok. Trupy wstają z grobów i są głodne. Ich pożywieniem są ludzkie mózgi.
Innymi słowy:
Zwykle to ludzie sprowadzają na siebie koszmar. Tym razem też tak jest. Tym żywym trupom najbardziej zależy na mózgach :)
Suspiria
6 z 10
Zaskakujący koniec
W zestawieniu nie może zabraknąć też Dario Argento. Oczywiście powiecie, że nie może również zabraknąć Williama Friedkina i jego "Egzorcysty", Davida Cronenberga i jego filmów "Skanerzy" albo "Wideodrom" czy Johna Carpentera i filmu "The Thing" czy jeszcze wiele, wiele innych.
Ale film "Suspiria" ma w sobie dziwną i tajemniczą moc, nawet z tego względu, że muzykę do filmu robił świetny zespół Goblin.
Opis filmu:
Susan Bannion przyjeżdża z Ameryki do Wiednia, aby uczęszczać do najsławniejszej szkoły baletowej w mieście. Jednak, gdy tylko pojawia się na miejscu od razu odkrywa, że dzieją się tutaj dziwne i okropne rzeczy. Młode dziewczyny giną jedna po drugiej w strasznych okolicznościach, a instruktorka tańca, służące i dyrektorka zdają się nie dostrzegać niebezpieczeństwa. Wkrótce Susan dowie się, dlaczego i jakie tajemnice kryje przeklęte miejsce...
Od nas:
Obejrzyjcie film i posłuchajcie muzyki, nic dodać nic ująć :)
kadr z filmu
7 z 10
Trzyma w napięciu
Czas na nowszy nieco film, który zrobił na mnie wrażenie. Już dawno nie było tak dobrego - bo trzymającego w napięciu - horroru.
Opis filmu:
Najnowszy horror producenta serii Paranormal Activity oraz scenarzysty i reżysera "Egzorcyzmów Emily Rose". Dom na przedmieściach. Ellison (Ethan Hawke), autor powieści sensacyjnych, wprowadza się tu z rodziną. Na strychu znajduje taśmy, kroniki filmowe poprzednich mieszkańców. Zapis ich życia i śmierci. Morderstwa powtarzają się tu od lat. Wszystkie zbrodnie coś łączy. Ellison chce rozwiązać zagadkę. Ciekawość jest silniejsza niż strach, aż do momentu kiedy zło zapisane na taśmach, staje się rzeczywistością i zagraża już nie tylko jemu, ale także jego rodzinie.
Nasza opinia:
Lepiej oglądać go w towarzystwie :)
8 z 10
Koszmary z dziecięcych snów
"Babadook" to kolejna propozycja z nowszych horrorów.
Opis filmu:
"Babadook" to jeden z najoryginalniejszych i najciekawszych horrorów ostatnich lat nawiązujący formalnie do takich arcydzieł gatunku jak: "Wstręt", "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego czy niedawne "Musimy porozmawiać o Kevinie". Matkę i jej sześcioletniego synka nawiedza nocami dziwaczny, tajemniczy stwór. Czy dziwne zjawisko jest realne, czy może jest wynikiem pogłębiającej się alienacji i psychozy bohaterów? Duszną, gęstą, schizofreniczną atmosferę filmu pogłębiają dodatkowo mistrzowskie zdjęcia polskiego operatora Radka Ładczuka, znanego z takich filmów jak "Jesteś Bogiem" czy "Sala samobójców".
Naszymi słowami:
Wszystko się zgadza. Tajemniczy, książkowy stwór powoduje gęsią skórkę. A zdjęcia sa naprawdę przekonywujące. Zresztą zobaczcie sami
Tobe Hooper zyskał status legendy po zrealizowaniu
9 z 10
Meble z ludzkiej skóry
Opis filmu:
Piątka przyjaciół - Sally Hardesty, jej niepełnosprawny brat Frank, Pam, Kirk i Jerry - jadą przez Teksas. Znajduje się tam opuszczony dom dziadków Franklina. Po drodze zabierają autostopowicza. Na miejscu wydaje się on być bardzo dziwnym osobnikiem. Opowiada im niezrozumiałe rzeczy i nagle rani brzytwą Franka. To dopiero jednak początek strasznych wydarzeń. Prawdziwy horror rozegra się dopiero wtedy, gdy Sally i jej przyjaciele dojadą na miejsce...
Od nas:
Film "Teksaska masakra piłą mechaniczną"(1974) Tobe'a Hoopera - jest odniesieniem do biografii Eda Geina.
Kim był:
Postać Eda Geina stała inspiracją dla późniejszych naśladowców - kanibali, ale także twórców filmowych wykorzystujących jego praktyki do swoich fabularnych opowieści.
Dużo czytał o anatomii ludzkiego ciała i eksperymentach prowadzonych przez nazistów, szukał także informacji o zabiegach zmiany płci. Wraz z pomocnikiem o imieniu Gus, zajął się poszukiwaniem ciał i członków na miejscowym cmentarzu. Głównie wykradał zwłoki kobiet, których skórę zdejmował i zakładał na siebie (przyodziewał nawet kobiece genitalia). W takim "stroju" przeglądał się w lustrze lub pod osłoną nocy, wychodził na zewnątrz. Kilka lat później zaczął poszukiwać żywych ofiar wśród kobiet, dziewczynek i mężczyzn. Zabił prawdopodobnie piętnaście osób, których ciała przechowywał w szopie. Większość z nich zjadał, z innych robił odzież, meble i ozdoby jak np. skórzany pas zszyty z brodawek czy fotel obity ludzką skórą, z rękami zamiast poręczy. Ostatnią jego ofiarą była Berenice Worden, której ciało policjanci znaleźli zwisające w kuchni, pozbawione genitaliów i wnętrzności. W odciętej głowie znajdował się wbity hak, a jej serce leżało na patelni. "Wstrząśnięci policjanci wezwali zespół medycyny sądowej. Nie wierzyli własnym oczom. Cztery nosy w kubku, wargi nawleczone na sznurek, rządek odciętych kobiecych głów ze śladami szminki. Abażury wykonane ze skór ludzkich..." ["Historia kanibalizmu"].
W filmie mamy do czynienia z bandą kanibali grasującą na przyjezdnych. Postać nosząca na twarzy maskę wykonaną z ludzkiej skóry, nazywana przez członków rodziny "Leatherface", morduje grupkę turystów przy użyciu piły mechanicznej. Nawet sceneria pokoi stylizowana była na wzór wnętrza mieszkania Geina (obite skórą ludzką ściany i fotele, zwisające z sufitu haki). "Milczenie owiec" (1991) Jonathana Demme, również nawiązuje do działalności Eda Geina.
Materiały dystrybutora
10 z 10
Uważaj na różowo-czerwone galaretki
Na koniec nieco wesoły, ale dobry film: "The Blob" - oczywiście ten z 1988 r. Jego wcześniejsza wersja nie jest w ogóle straszna, choć można ją obejrzeć jeśli ktoś jest miłośnikiem klasyki :)
Opis filmu:
Akcja filmu rozgrywa się w niewielkim miasteczku Arboville. Pewnej nocy spada tam meteoryt, z którego wydobywa się jakiś dziwny organizm. Jest to plazma barwy różowej, która potrafi się przemieszczać. Jej pierwszą ofiarą pada pewien stary włóczęga. Okazuje się, że śluzowaty organizm im więcej osób pożera tym bardziej zwiększa swoje rozmiary. Gdy giną kolejni ludzie w mieście zaczyna narastać panika a sytuacja wydaje się być bez wyjścia. Do walki z potworem staje ekipa od zwalczania zagrożeń biologicznych. Wychodzi też na jaw, że za całą tragedię winę ponosi wojsko, które wcześniej przeprowadzało tam eksperymenty bakteriologiczne.
Od nas:
Tytuł polski tego filmu to "Plazma" ja jednak wolę bloooob :) Jeśli dotknie cię galaretkowato - kisielowa substancja, pamiętaj nic z ciebie nie pozostanie.
Kiedy pierwszy raz oglądałam ten film od razu przypomniał mi się kadr z komiksu "Tytus, Romek i A'Tomek" o wyspach nonsensu, kiedy A'Tomka w wannie zagalaretkowano :) To nie był jednak bloob :)
Wszystkie komentarze