Katarzyna Szkutnik ze Stalowej Woli studiuje na Uniwersytecie Rzeszowskim socjologię na piątym roku. Od początku mieszka w tym samym pokoju w Olimpie, akademiku UR przy ul. Siemieńskiego. Trzyosobowy pokój dzieli tylko z jedną współlokatorką: Kamilą Palusiewicz spod Jasła, studentką trzeciego roku administracji na UR. - Odkąd zaczęłam studiować mieszkam w akademiku. Choć, gdy zaczynałam studia znalazłam mieszkanie, ale koszty okazały się tak wysokie, że nie miałam wyjścia - musiałam je zmienić na akademik - opowiada Kamila. Za miejsce miesięcznie płaci tu 290 zł.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Zlew kuchenny w nieremontowanej trójce w Olimpie
Pokój, w którym mieszkają obie dziewczyny ma zlew kuchenny, za to łazienka i kuchnia są wspólne dla całego piętra.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Szafy w nieremontowanej trójce w Olimpie
- Lubię ten pokój, bo mamy tylko dla siebie duże szafki i lodówkę. Nie jest to pięciogwiazdkowy hotel, ale dla osób, które mają dużo zajęć, a akademik traktują jak hotel, jest to praktyczne rozwiązanie. Na początku do wspólnych łazienek trudno się było przyzwyczaić, teraz przestałam zwracać na to uwagę. Nawet to, że gdy długo się uczę, siedzę nad książkami i w pewnym momencie muszę się ruszyć i wyjść do kuchni to też atut - mówi Katarzyna i dodaje: - To dobry akademik dla tych, którzy dużo się uczą i pracują, bo jest spokojniej. Mamy siłownię, fitness, bilard, pokój ping-pongowy i cichej nauki. Nie ma stołówki, za to naprzeciwko jest Biedronka - mówi Katarzyna Szkutnik.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Olimp przy Siemieńskiego
Z Olimpu do ścisłego centrum pieszo jest kilkanaście minut. Niewielki, cichy, nie odbywają się tu wielkie, hałaśliwe imprezy - jest najbardziej popularnym akademikiem uniwersytetu. - Miejsca w nim są zarezerwowane już w maju - mówi Tadeusz Marut, kierownik domów studenckich Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Ale nie tylko ze względu na położenie i wielkość. Olimp w części jest już wyremontowany.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta / nO[k`>(_}+eMyQ:)
Wyremontowana dwójka i jej mieszkańcy - studenci prawa UR
Pokoje przed remontem są trzyosobowe, a łazienki i kuchnie - wspólne dla całego piętra. Po remoncie każdy pokój to mikroskopijne mieszkanko. Na 18 metrach kwadratowych jest dwuosobowy pokój z aneksem kuchennym oraz łazienką.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta
Łazienka w wyremontowanym pokoju w Olimpie
- Takiego standardu nigdy, w żadnym innym naszym akademiku osiągnąć się nie da. Na segment zwykle składają się dwa pokoje dwuosobowe z łazienką, kuchnią i przedpokojem - mówi Tadeusz Marut.
Wszystkie komentarze