O rozbudowę ścieżki biegnącej od zapory od Lisiej Góry rzeszowianie prosili od dawna. - Tereny nad Wisłokiem są bardzo chętnie odwiedzane. Spacerowiczów jest tam tak dużo, że czasami nie mieszczą się na tej jednej ścieżce. Ponadto korzystają z niej także rowerzyści, rolkowcy, co powoduje jakieś zagrożenie dla pieszych - pisała w liście do ?Wyborczej? jedna z mieszkanek Rzeszowa.
JERZY CHABA
Miasto postanowiło rozwiązać ten problem dobudowując dodatkową ścieżkę. - Dzięki temu można oddzielić ruch pieszych od rowerowego - mówili rzeszowscy urzędnicy.
Inwestycja była podzielona na dwa etapy. Niedawno zakończył się drugi z nich. - Łączny koszt tego przedsięwzięcia to 2,27 mln zł - informuje Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie. Za pieniądze wybudowana została nowa alejka o długości ponad dwóch kilometrów. Ma ona szerokość 5 metrów. Wyremontowana została także stara ścieżka, na której ułożono asfaltową nawierzchnię. W ramach tej inwestycji przy ścieżce zamontowano 76 ławek parkowych i ustawiono 63 kosze na śmieci.
JERZY CHABA
- Wzdłuż ścieżki zamontowaliśmy nowe latarnie. Jest ich w sumie 80. Przy pomocy gabionów zabezpieczony został ponad 100-metrowy odcinek skarpy, wyremontowano schody - wylicza szefowa zieleni miejskiej.
JERZY CHABA
Nowością nad Wisłokiem są zamontowane na stałe wypoczynkowe leżaki. Jest ich 12. W sąsiedztwie alejki powstał także tor do trialu rowerowego.
JERZY CHABA
- Jego założenia konsultowaliśmy z Krystianem Herbą. Przywieźliśmy drewniane elementy, które rowerzyści ustawiają w takiej konfiguracji, jaka im odpowiada - mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch.
JERZY CHABA
Nad zalewem w tym roku inwestowało nie tylko miasto. - Także WSK Rzeszów, które zmieniło w tym roku nazwę na Pratt & Whitney Rzeszów posadziło tutaj 77 drzew symbolizujących 77 lat historii rzeszowskiej wytwórni - dodaje dyrektor ZZM.
JERZY CHABA
Także z inicjatywy Pratt&Whitney nad Wisłokiem ustawiona została powstała w 1976 roku rzeźba ?Lot?. Rzeźba, przedstawiająca skrzydła i dwie postacie, przez lata stała na skwerze przy al. Powstańców Warszawy i Hetmańskiej. Zniknęła ze starego miejsca kilka lat temu, bo teren zmienił właściciela, a na skwerze planowana jest nowa inwestycja. Rzeźba została odnowiono i ustawiono ją nad zalewem.
JERZY CHABA
Czy to koniec inwestycji nad zalewem? - Nie. Chcielibyśmy sięgnąć po pieniądze z programów unijnych. Przygotowany jest projekt dotyczący poprawy zachowania bioróżnorodności Rzeszowa, w tym także Lisiej Góry. Chcielibyśmy m. in. zająć się pielęgnacją roślinności Lisiej Góry - mówi Wąsowicz-Duch.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze