Czy kogoś zaskoczą pawie?
W jednym z zestawów królują wielkie papugi siedzące obok siebie na gałęziach i bardzo nowoczesne dekoracyjne kwiaty z szyfonu, zdobione cyrkoniami.
PATRYK OGORZAŁEK
W innym - baletnice, gałęzie z kryształkami, ptaszki dmuchane ze szkła, torebeczki. - Nie ma tu dużo ozdób, za to są bardzo eleganckie - zwraca uwagę Marta Orłoś.
PATRYK OGORZAŁEK
W jeszcze innym zestawie największą ozdobą są ogromne pawie, które z ogonami mają metr długości. - Ta choinka ma też bardzo oryginalne kolory: zielony i niebieski, które nie każdy odważyłby się połączyć. Ale dzięki temu, że te kolory łączą się na pawich oczkach, komponują się także na choince - twierdzi Marta Orłoś.
PATRYK OGORZAŁEK
Bańki, które pojawiają się na tegorocznych choinkach także mają zupełnie nowe elementy. Są zdobione koronkami, gipiurą, koralikami, cekinami i perełkami, czasem są przetarte złotem.
PATRYK OGORZAŁEK
PATRYK OGORZAŁEK
PATRYK OGORZAŁEK
Czasem mają spękaną strukturę, jak w starych bombkach, które długo wisiały przy rozgrzanej żarówce.
PATRYK OGORZAŁEK
Pozostaje kwestia ceny. Za zestaw trzeba zapłacić od ok. 2 tys. zł. Na początku sezonu były w ofercie choinki ubrane w ozdoby, które królowały w ubiegłym sezonie. Komu udało się upolować taki zestaw, mógł ubrać choinkę już za nieco ponad 900 zł. - Ale te zestawy sprzedały się nam od razu - mówi Marta Orłoś.
PATRYK OGORZAŁEK
Wszystkie komentarze