Około 6-kilometrowy odcinek S19 od Świlczy do Kielanówki buduje konsorcjum firm Eurovia i Warbud. Trasa ma być gotowa w lecie 2017 roku. Obecnie zaawansowanie prac przekroczyło już 60 procent. Teren budowy w niektórych miejscach przypomina potężną kopalnię odkrywkową.
PATRYK OGORZAŁEK
Trwają prace wykończeniowe na wiadukcie w Kielanówce. Tutaj trasa S19 będzie przebiegać pod istniejącą drogą powiatową. Jesienią ub. r. wybudowano podpory, a wczesną wiosną budowlańcy montowali zbrojenie wiaduktu. Potem został on zabetonowany. Obecnie trwa montaż balustrad i instalacji. Rozpoczęło się budowanie przyczółków, które połączą wiadukt z drogą powiatową w kierunku Racławówki.
Ten wiadukt to jeden z newralgicznych punktów na budowie trasy. Na czas jego budowy trzeba było wyłączyć z ruchu część drogi powiatowej. Ruch odbywa się objazdem, a pod wiaduktem, w miejscu wzgórza, trzeba było wybrać ogromne ilości ziemi bo tamtędy przebiegać będzie S19.
Ostrożne szacunki GDDKiA zakładają, że wiadukt w Kielanówce może być gotowy jeszcze latem. Po wybudowaniu będzie musiał być odebrany i dopuszczony do ruchu. Samochody poruszające się drogą powiatową przez Kielanówkę będą po nim jeździć jeszcze przed oddaniem całego odcinka S19 Świlcza - Kielanówka. Obecny objazd będzie wtedy zlikwidowany a budowa ruszy dalej całą parą.
PATRYK OGORZAŁEK
Z kolei powyżej wiaduktu największą i najważniejszą inwestycją jest estakada nad ulicą Dębicką o długości 475 metrów. Tuż prace są także mocno zaawansowane. Choć stosowana jest zupełnie inna technologia. Na zabetonowane wcześniej podpory nasuwane są elementy przyszłej estakady. Są one budowane poza etstakadą.
- Najbardziej czasochłonnym i skomplikowanym zabiegiem było wykonanie i wysuw pierwszego segmentu. M. in. ze względu na konieczność zakotwienia w nim tzw. dziobów montażowych i konieczność "dostrojenia" całego sytemu trakcyjnego. Docelowo kolejne segmenty jako elementy powtarzalne nasuwane są w cyklach 7 dniowych. Na cykl składa się przygotowanie zbrojenia na niezależnym stanowisku, wjazd zazbrojonego elementu do szalunku, betonowanie dna, betonowanie płyty, sprężanie i wysuwanie - tłumaczy Bartosz Wysocki z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W trakcie gdy segment jest betonowany i sprężany na sąsiednim stanowisku zbrojony jest kolejny element i po wysunięciu gotowego elementu zbrojenie wciągane jest na stanowisko do nasuwania i w ten sposób cykl się zamyka.
To nowoczesna technologia. Roboty skupione są tylko w jednym miejscu na stanowisku do prefabrykacji i wysuwania. Dlatego uciążliwości związane z pracą sprzętu i hałasem są nieznaczne i punktowe.
PATRYK OGORZAŁEK
Około sześciokilometrowy fragment S19 pomiędzy Swilczą i Kielanówką jest jednym z ciekawszych placów budów ze względu na ukształtowanie terenu i występujące utrudnienia. Zastosowano tu wszystkie dostępne technologie wzmacniania gruntu od nasypów przeciążeniowych, przez palowanie gruntu, kolumny żwirowe aż po nie stosowaną jeszcze w Polsce technologię trenchmix, która polega na wzmacnianiu gruntu betonem. Cały teren na zdjęciu w głębi został wypełniony ziemia mieszaną z betonem w technologii trenchmix
Były też wykopki archeologiczne. Zdarzyło się też, że na jednym z fragmentów trzeba było czekać z pracami od wiosny do sierpnia z powodów ekologicznych. Znajduje się tam siedlisko rzadkich płazów.
Jeden z nasypów ma tutaj ponad 20 metrów i jest jednym z najwyższych w Polsce. Na 6 kilometrach przyszłej trasy szybkiego ruchu zastosowano aż 161 kilometrów drenów by odwodnić podłoże i 66 tysięcy metrów bieżących pali. Na tym odcinku powstanie m. in. rondo o średnicy 85 metrów (w Racławówce), estakada o długości 475 metrów (w Przybyszówce), dwa wiadukty w ciągu drogi S19 i dwa wiadukty poprzeczne.
Oprócz ronda o średnicy 85 metrów (w Racławówce), estakady o długości 475 metrów (w Przybyszówce), na odcinku S19 Świlcza-Kielanówka powstaną dwa wiadukty w ciągu drogi S19 i dwa wiadukty poprzeczne. Na 6 kilometrach przyszłej trasy szybkiego ruchu zastosowano aż 161 kilometrów drenów by odwodnić podłoże i 66 tysięcy metrów bieżących pali.
Zakres prac budowy jest bardzo duży. Oprócz budowy trasy, ronda, wiaduktów i estakady przebudowanych zostanie szereg odcinków dróg lokalnych, powstaną tu także m. in. drogi serwisowe, drogi dojazdowe, przejścia dla zwierząt, przepusty, przejazdy awaryjne, kanalizacja deszczowa, zbiorniki retencyjne, sieć oświetlenia drogowego, ogrodzenie wzdłuż drogi ekspresowej wraz z bramami i furtkami.
Oddanie do użytku planowane jest na sierpień 2017 roku. W podobnym terminie miasto Rzeszów i urząd marszałkowski planują oddanie połączenia S19 z ulicami Przemysłową i Podkarpacką.
PATRYK OGORZAŁEK
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze