W przyszłym sezonie na ławce trenerskiej nie zobaczymy już Gheorghe Cretu. Rumun przejął Asseco Resovię Rzeszów w bardzo trudnym momencie sezonu, jednak był w stanie na tyle pozbierać zespół, że rzeszowianie walczyli praktycznie do ostatniej kolejki o awans do najlepszej szóstki sezonu. Taka postawa nie wystarczyła do tego, by Cretu pozostał na tym stanowisku.
Rozpocznijmy od tych, których w przyszłym sezonie nie zobaczymy w barwach Asseco Resovii Rzeszów. Pierwszym z nich jest Łukasz Perłowski, legenda rzeszowskiej siatkówki, który zdecydował się zakończyć swoją bogatą karierę. - Wielkie brawa dla tego wyjątkowego zawodnika, który całą swoją sportową karierę związał z Asseco Resovią i zapisał się mocnymi zgłoskami. Dziękujemy Łukaszowi za te wspólne 14 lat - mówił o "Perle" Krzysztof Ignaczak, prezes Asseco Resovii Rzeszów.
Asseco Resovię opuści także lider drużyny w ostatnim sezonie - Thibault Rossard. Najpierw zawodnik poinformował o tym kibiców na swoim Instagramie, a potem informację potwierdził rzeszowski klub. - Jestem wdzięczny wszystkim ludziom, z którymi mogłem się spotkać i współpracować przez ostatnie trzy lata. Dziękuję Asseco Resovii Rzeszów za zaufanie i szansę na grę. Wielkie dzięki dla kibiców, którzy zawsze mocno mnie wspierali, nawet w tych trudnych momentach. - napisał na swoim Instagramie francuski przyjmujący. 26-letni siatkarz szykuje się do zmiany ligi, jednak o Francuza stara się jeszcze Onico Warszawa.
Mateusz Masłowski jest wychowankiem AKS-u Resovia. W seniorskiej ekipie Asseco Resovii zadebiutował w 2013 r. wobec kontuzji Krzysztofa Ignaczaka. Potem w latach 2014-2016 występował w SMS-ie PZPS Spała, a na stałe w barwach seniorskiej Asseco Resovii zameldował się w 2016 r. i grał w nim nieprzerwanie do końca sezonu 2018/2019.
Pochodzący z Jasła popularny "Dryjson" grał w Asseco Resovii od 2011 r. Dwa pierwsze sezony gry w PlusLidze spędził w zespołach AZS-u Politechnika Warszawska i Effectora Kielce. Do Rzeszowa wrócił w 2014 r. i grał w nim do końca obecnego sezonu. Mówi się, że nowym pracodawcą Dawida Dryji będzie MKS Będzin
Mateusz Mika po kilku latach powrócił do Asseco Resovii Rzeszów, jednak trwający jeszcze sezon był jednym z najgorszych w jego karierze. Dlatego też 28-letni przyjmujący najprawdopodobniej zmieni otoczenie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jego nowym klubem będzie AZS Olsztyn
Jakub Jarosz występował w Asseco Resovii od 2017 roku, jednak w tym czasie osiągnął z klubem wielkich sukcesów. 32-letni atakujący grał jednak dosyć solidnie i w obecnym sezonie często zastępował słabo prezentującego się Damiana Schulza. Odejścia Jarosza nie potwierdza Asseco Resovia Rzeszów. Możliwe, że Jarosz przeniesie się do GKS Katowice.
Łukasz Kozub po trzech sezonach spędzonych w MKS Będzin powrócił na pół roku do Rzeszowa aby gasić pożar związany z limitami zawodników zagranicznych. Rozgrywający początkowo prezentował się bardzo dobrze i często jego dobra gra pomagała w wygranych spotkaniach. Jednak w końcowej fazie sezonu pierwsze skrzypce zaczął grać Kawika Shoji, który zajął miejsce Kozuba. 22-letni rozgrywający najprawdopodobniej odejdzie z Rzeszowa, a jego nowym klubem może być Trefl Gdańsk.
David Smith był jednym z jaśniejszych punktów w słabym sezonie Asseco Resovii Rzeszów. Doświadczony amerykański środkowy praktycznie w każdym spotkaniu imponował dobrym serwisem i skuteczną grą w bloku. Jednak ze względu na limity zawodników zagranicznych, dla Smitha prawdopodobnie zabraknie miejsca w składzie na przyszły sezon. Jego nowym klubem ma być Zaksa Kędzierzyn-Koźle.
Teraz przyjrzyjmy się tym, kto ma zasilić szeregi Asseco Resovii Rzeszów. Pierwszą zmianą, o której mówi się już od początku lutego, jest przejęcie funkcji trenera po Gheorghe Cretu przez Piotra Gruszkę. Informację na ten temat nieopatrznie potwierdził Andrea Gardini, trener Zaksy Kędzierzyn-Koźle, który na swoim Instagramie opublikował zdjęcie z Gruszką opatrzone wymownym podpisem: "Gratulacje, Piotr. Powodzenia w nowym wyzwaniu w Resovii".
Asseco Resovia Rzeszów nie ogłasza jeszcze, kto dołączy do klubu, jednak Tomas Rousseaux zdecydował się nie czekać na ogłoszenie rzeszowskiej drużyny i sam na swoim Instagramie potwierdził, że od przyszłego sezonu będzie grał w Rzeszowie. Post został usunięty kilka godzin po opublikowaniu, jednak jak wiadomo, w sieci nic nie ginie.
Do stolicy Podkarpacia zawita Marcin Komenda, rozgrywający GKS Katowice. Komenda ma 22 lata i jest jedną z nadziei polskiej siatkówki na tej pozycji. Byłby to drugi z trzech zawodników, których weźmie ze sobą do Asseco Resovii Piotr Gruszka.
Ostatnim z zawodników z tzw. "zaciągu katowickiego" jest Bartosz Mariański. 27-letni libero ma zastąpić w rzeszowskim zespole Mateusza Masłowskiego. Mariański ma za sobą dobry sezon i wydaje się, że będzie wzmocnieniem dla Asseco Resovii Rzeszów.
Zbigniew Bartman występował w Rzeszowie w sezonie 2012/2013, zdobywając z klubem mistrzostwo Polski. Od 2017 r. 32-letni atakujący grał w argentyńskim UPCN San Juan Vóley, z którym w tym sezonie odpadł w półfinale krajowych rozgrywek. Teraz zawodnik sam ogłosił, że kończy swoją przygodę z Argentyną i wraca do Polski. Najprawdopodobniej do Asseco Resovii.
Razem z Bartmanem mistrzostwo w 2013 r. zdobył również Grzegorz Kosok, grający obecnie w Jastrzębskim Węglu. Już w lutym informowaliśmy o tym, że 33-letni środkowy jest blisko Asseco Resovii Rzeszów. Jak się okazuje, Kosok faktycznie od przyszłego sezonu zasili szeregi drużyny ze stolicy Podkarpacia. Doświadczony siatkarz występował w barwach rzeszowskiej drużyny w latach 2009-2014, zdobywając z klubem dwukrotnie mistrzostwo Polski (2012, 2013).
Szeregi Asseco Resovii Rzeszów miałby wzmocnić Kanadyjczyk Nicholas Hoag. 27-letni przyjmujący obecny sezon rozpoczął w Polsce w barwach Stoczni Szczecin, jednak wobec wycofania się szczecińskiego klubu z rozgrywek PlusLigi, Hoag znalazł miejsce w składzie mistrza Włoch, Sir Safety Perugia, w którym gra razem z Wilfredo Leonem. Jednak Hoag we włoskim klubie jest tylko rezerwowym i chciałby grać więcej. Według bardzo dobrze poinformowanego w świecie siatkówki dziennikarza La Gazetta dello Sport Gian Luci Pasiniego, wybór Kanadyjczyka padł na Rzeszów.
Drugim mocnym nazwiskiem miałby być Nicolas Marechal. Francuski przyjmujący grał już w latach 2013-2016 w Polsce. Najpierw występował w Jastrzębskim Węglu, a potem zdecydował się na grę w PGE Skrze Bełchatów. Po kilku latach w Polsce Francuz odwiedził trzy kluby, tureckie Büyüksehir Belediyesi Stambuł, włoskie Bunge Rawenna i rosyjski Jenisiej Krasnojarsk.
Gdyby wszystkie te transfery zostały zrealizowane, to do klubu dołączyłoby siedmiu nowych zawodników. Dodając do tego pozostających w Rzeszowie Kawikę Shojiego, Damiana Schulza, Bartłomieja Lemańskiego, Marcina Możdżonka, Rafała Buszka i Luke'a Perry'ego skład Asseco Resovii Rzeszów może wyglądać bardzo ciekawie.
Prawdopodobny skład Asseco Resovii Rzeszów na sezon 2019/2020:
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze