Finanse samorządów mają być przewidywalne, stabilne i wzmocnione. Nie mogą być uzależnione od decyzji polityków w Warszawie - przekonywał w piątek w Rzeszowie minister finansów Andrzej Domański.
Andrzej Domański, minister finansów spotkał się w piątek z prezydentem Rzeszowa, ubiegającym się o reelekcję Konradem Fijołkiem.
Podczas wspólnej konferencji na rzeszowskim rynku na temat sytuacji finansowej samorządów Domański mówił, że finanse samorządów w ciągu ostatnich lat zostały zdewastowane.
- Nie boję się użyć tego słowa. Polski Ład zdewastował finanse polskich samorządów, które znajdują się w tej chwili, w bardzo wielu samorządach w stanie naprawdę bardzo, bardzo złym - ocenił minister.
Wszystkie komentarze
To, że po odejściu Buzka od władzy Polska ciągle piękniała to jednak jego zasługa wprowadzenia ustaw i reguł o SAMORZĄDZIE (!!!).
Mieszkam dziś w USA, ale pamiętam jaką Polskę opuszczałem w 1988 roku...
ZAPYZIAŁĄ, Z FURMANKAMI i końskimi odchodami na wiejskich drogach...
Porównuję widoki z Polski dzisiaj i widzę, że nie wygląda ona gorzej (a wygląda LEPIEJ !!!) w miastach od tego co widać teraz we Francji, w Niemczech czy w innych krajach którym TAK DŁUGO ZAZDROŚCILIŚMY KOLORÓW, CZYSTOŚCI I ORGANIZACJI ŻYCIA. TO NIE pis, to fundusze "sympatyczne" dla Polski wbrew temu co wbija w głowy półinteligentów pro-pisowskich głosujących właśnie w tak TĘPYCH MIEJSCOWOŚCIACH JAK TA O KTÓREJ TERAZ BYŁO POWYŻEJ ROZMAWIAMY.
Dzisiaj w Polsce n/p. możliwości płatnicze z kart kredytowych biją na głowę to co mają Niemcy, WIĘCEJ!!! - są lepsze w Polsce niż w USA!!! . (Będąc tutaj w USA sam to WIDZĘ !!!).
NIE MAMY SIĘ CZEGO WSTYDZIĆ!!! ... .
Aczkolwiek powinniśmy pamiętać, iż po triumfie Solidarności i "okrągłego stołu", W. Bush jako prez. USA umorzył nasze długi (bo niestety byliśmy BANKRUTEM W Świecie finansów). I polski SUKCES odbył się za zgodą i ogólną ulgą finansową oraz SYMPATIĄ krajów, które doceniły to co POLSKA JAKO SPOŁECZEŃSTWO WYWALCZYŁA W ROKU GDY POWSTAŁA "SOLIDARNOŚĆ" walcząc z sowieckim systemem.
TAK, POLSKA OSIĄGNĘŁA NIEPRAWDOPODOBNY SUKCES, ale pamiętajmy, że pis proponował nam "KILKA KROKÓW DO TYŁU!!!".
Nie rozumiem, jak można słuchać Kaczyńskiego, bo on nas nie słucha nie potrafi rozumieć jak internet działa. TO, hm...WYJĄTKOWY TĘPAK UDAJĄCY INTELEKTUALISTĘ, WIĘCEJ, on twierdzi, że na świecie "niewielu jest tak mądrych jak on". (...).
Pielęgnuje ten wizerunek nasz "intelektualista" ringowy- nie myśliciel, bo w jego głowie myśl jest zdarzeniem RZADKIM - wspieracz (działający podobnie jak pług wymiatający niepotrzebny nam śnieg).
'----------------------------------------------------------------------------------------------
KACZYŃSKI dzisiaj to pan (który po 74-rech latach swojego prymitywnie spędzonego nieprzekonywującego swojego i PUSTEGO życia), NIE JEST W STANIE WYJŚĆ ze swojego domu przez ulicę i kupić w okolicznych sklepach n/p: kilogram ziemniaków, bochenka chleba, litr mleka czy ząbek czosnku. BO SIĘ BOI!!!.
To JEST JEGO PRZERAŻENIEM! GDY STRACI WŁADZĘ NAD SWOJĄ PARTIĄ!
KTO MU KUPI CHLEB??? czy wypierze jego brudne majtki.
Nie wiem co w głowie i w osobistym rozsądku trzeba mieć, aby w dalszym ciągu postrzegać "POSTAĆ ABSOLUTNIE NIENORMALNĄ W ROKU 2024"- Jarosława Kaczyńskiego, z którego jego własny OJCIEC się śmiał, kpił i nas OSTRZEGAŁ, jako człowieka w polityce NORMALNEGO. Ten człowiek dzisiaj bardziej patrzy na to kto o niego zadba- bo on sam NIE POTRAFI! I WŁAŚNIE PO TO JEST MU DZISIAJ POTRZEBNY JEGO ZAKON! . Jego zasrane majtki do prania, zakupy na śniadanie, obiad i kolację i KOMUNIKACJA PO MIEŚCIE BEZ RZĄDOWYCH LIMUZYN A TYLKO Z PRZYZWOLENIEM TEGO CO TRZASKOWSKI ZAPEWNIA: BILET na warszawskie tramwaje, autobusy lub metro.
CZY KTOKOLWIEK WYOBRAŻA SOBIE "naszczalnika" siedzącego w warszawskim tramwaju lub autobusie lub nawet w metrze? .
Hm...,
Suski będzie dbał o codzienne świeże kromki chleba, "prof." Terlecki o wydojenie polskiej (a nie ukraińskiej) krowy i świeżość mleka i śmietany a Gosek "olimpijczyk" z wykształceniem "lepszym" jak ktokolwiek z nim konkurujący przejmie inicjatywę tam, gdzie trzeba będzie przemawiać do DOMOFONÓW ZAMIAST W SEJMIE (co zademonstrował perfekcyjnie przed domem mgr Zbigniewa), wzrost Goska koresponduje doskonale z intelektualizmem J.K.. TO DOKŁADNIE WYSOKOŚĆ INTELEKTUALNA pisowskiego badziewia. MYŚLĘ, ŻE KAŻDY ROZSĄDNY rozumiejący politykę POWINIEN ZAZNAJOMIĆ SIĘ Z PRZEMÓWIENIEM p-OSŁA Goska DO BRAMY oddzielającej świat Ziobry od tego na co POLSKA
Bo chyba pierwszym krokiem powinno być, że ryczałtowy PIT wpływa do gminy, a nie warszawskiej dojarki centralnej.