W piątek po południu Ministerstwo Zdrowia poinformowało o trzech nowych pacjentach zakażonych koronawirusem w Polsce. Wśród nich jest młoda pacjentka z woj. lubelskiego, która jest hospitalizowana w Nisku. Na Podkarpaciu jest już sześć potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.
Z powodu zagrożenia koronawirusem Irish Pub&Steakhouse zamknął swe podwoje do odwołania. Kluby: Piekiełko, Loff, LUKR odwołują koncerty i większe wydarzenia. Poza tym większość knajp na rzeszowskim Rynku działa normalnie. Niektóre, by zachęcić klientów, wprowadzają promocje.
- Ostrzegamy przed nieuczciwym zachowaniem osób, które wykorzystując epidemię koronawirusa, oferują do sprzedaży środki mające rzekomo cudowne właściwości i zwalczające wirusa - informuje policja.
W 14-tysięcznym Leżajsku masowo idą: pieczywo, mleko, papier toaletowy. W aptekach nie ma spirytusu. Przychodnie zostały zamknięte, bo koronawirusem zarażona jest 57-letnia recepcjonistka jednej z poradni. Nie miała kontaktu z nikim z zagranicy, nie wróciła z podróży. Wciąż nie wiadomo, gdzie jest pacjent zero.
Narodowy Fundusz Zdrowia w Rzeszowie apeluje o ograniczenie wizyt osobistych w poradniach lekarskich i urzędach w związku z koronawirusem. - Sytuacja nie jest krytyczna, ale poważna - informuje NFZ.
Na Podkarpaciu potwierdzono już pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Od poniedziałku 57-letnia pacjentka z Leżajska przebywa na oddziale zakaźnym łańcuckiego szpitala. Zagrożenie epidemiologiczne wpływa na działalność przedsiębiorców. Ci, którzy odczuwają skutki związane z opóźnieniem lub brakiem realizacji dostaw, z zatorami płatniczymi lub nieobecnością pracowników, mogą liczyć na pomoc ZUS.
Decyzja zapadła na szczeblu centralnym. W środę rząd zdecydował o tymczasowym zamknięciu kin, teatrów, muzeów, filharmonii oraz innych instytucji kultury. Od czwartku nie będzie można z nich skorzystać.
W związku z kolejnymi przypadkami zakażenia koronawirusem w Polsce na przejściach granicznych z Ukrainą trwa kontrola sanitarna. Kontroli poddawane są wszystkie osoby przyjeżdżające do Polski.
We wtorek rano uczniowie Zespołu Szkół w Lubaczowie usłyszeli przez radiowęzeł, że jeden z nich wrócił z zagranicy z objawami przeziębienia. Jest podejrzenie koronawirusa. - W razie wystąpienia objawów uczniowie nie powinni przychodzić do szkoły. W pierwszej kolejności powinni skontaktować się z sanepidem - słyszymy w szkole.
Niektóre podkarpackie szpitale wprowadziły zakaz odwiedzin pacjentów na wszystkich oddziałach. Ma to związek z koronawirusem, ale także ze zwiększoną liczbą zachorowań na grypę. Zakazy zostały wprowadzone m.in. w Dębicy i jednym ze szpitali w Rzeszowie.
Strach przed koronawirusem w Polsce uderza w niektóre grupy zawodowe, m.in. kosmetyczki, czy budowlańców. Bo zwykłe maseczki służące im do pracy podrożały o 500-1000 proc., brakuje też środków dezynfekujących. - Jeśli podniosę ceny, stracę klientki - mówi kosmetyczka z Rzeszowa.
275 osób na Podkarpaciu pozostaje pod nadzorem sanepidu lub w kwarantannie domowej, a osób znajduje się pod obserwacją w szpitalach. Dotychczas na Podkarpaciu nie twierdzono żadnego przypadku osoby zarażonej koronawirusem.
W związku z koronawirusem na Podkarpaciu 273 osoby są objęte nadzorem sanepidu. Natomiast badania pod kątem zarażenia przechodzi sześć osób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.