Na policję w Stalowej Woli zadzwoniła wystraszona 15-latka, która zgłosiła, że jej matka jest pijana. Kobieta miała dwa promile alkoholu w organizmie, a pod opieką jeszcze dwuletniego syna.
Policjanci zatrzymali 20-latka, który jechał przez Krosno z prędkością 139 km na godz. Mężczyzna dostał mandat i stracił prawo jazdy.
Na policję trafiły dwa zawiadomienia o tym, że przy idących drogą dzieciach zatrzymał się czarny samochód, a kierowca nagabywał dzieci. Takie sytuacje zdarzyły się w ciągu kilku ostatnich tygodni.
Policjanci z tarnobrzeskiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna miał trzy promile alkoholu w organizmie. Obok siedziała jego żona, która - również pijana - trzymała na kolanach córkę. Z tyłu siedziało jeszcze drugie dziecko.
Policjanci zatrzymali 42-letniego mężczyznę, który pijany kierował samochodem. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, okazało się także, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania.
27-latka została potrącona przez samochód, gdy przechodziła przez jezdnię na oznakowanym przejściu dla pieszych. Trafiła do szpitala.
W sobotę przed północą mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego wjechał w dystrybutor na stacji paliw i uszkodził go. W czasie awantury groził, że podpali stację. Został ujęty przez świadków i pracowników.
Dwóch 17-latków i 16-latek okradło w Sanoku kilkanaście starszych kobiet. Młodzi mężczyźni podbiegali do idących chodnikiem kobiet i wyrywali im torebki. Funkcjonariusze odzyskali część skradzionego mienia. Cała trójka za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.
30-letni krośnianin wszczął awanturę domową, groził współdomownikom. A potem okazało się, że ma w mieszkaniu blisko 40 gramów zabronionych substancji.
Do wypadku doszło w sobotę przed południem. Po uderzeniu samochodu w przydrożne drzewo do szpitala trafiły cztery osoby
Od czwartku funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu poszukiwali dwóch zaginionych chłopców. Pierwszy z nich, 13-latek, przed zakończeniem lekcji oddalił się z budynku szkoły i gdy nie wrócił do domu, rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Drugi to 15-latek, który wyszedł z domu po godz. 15. Gdy nie wrócił, zaniepokojona rodzina zawiadomiła o zaginięciu. Policjanci szukali ich całą noc.
W jednym z bloków przy ul. Broniewskiego w Rzeszowie podczas libacji alkoholowej doszło do awantury i szarpaniny pomiędzy trzema mężczyznami. W jej wyniku 78-latek odniósł obrażenia. Mimo podjętej reanimacji starszy mężczyzna zmarł.
Prokuratura Okręgowa w Przemyślu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Mykole B. 43-letni Ukrainiec odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Prowadzony przez niego autobus spadł ze skarpy na serpentynach w Leszczawie Dolnej. Zginęły wtedy trzy osoby, a ponad 50 doznało obrażeń.
Zwierzę miało na szyi stalowy drut, który wpił się w skórę. Wilczyca prawdopodobnie wpadła w sidła kłusowników, musiała konać w męczarniach. Zwłoki leżące na poboczu drogi zauważył kierowca. Sprawę bada policja.
36-letni kierowca nie reagował na sygnały policjantów, którzy chcieli zatrzymać go do kontroli. Po zatrzymaniu tłumaczył, że jechał do znajomych, a nie lubi się spóźniać.
Brzozowscy policjanci ostrzegają mieszkańców powiatu przed złodziejami. Jedna ze starszych mieszkanek padła ofiarą oszustek, które weszły do jej domu pod pretekstem sprzedaży dywanu. W rzeczywistości niczego nie sprzedawały. Udało im się odwrócić uwagę starszej pani i w tym czasie zabrały z jej pokoju wszystkie pieniądze.
Blisko promil alkoholu w organizmie miała 23-letnia mieszkanka Tarnobrzega, która opiekowała się synami: trzylatkiem i półrocznym niemowlęciem. Kobieta piła alkohol razem z ojcem dzieci, który nad ranem wyszedł z mieszkania. Dzieci trafiły pod opiekę rodziny.
Kobieta chodziła po swoim osiedlu, nie pamiętała swojego adresu. Zaopiekowała się nią mieszkanka pobliskiego bloku. Policjanci wezwani na miejsce pamiętali, gdzie mieszka 74-latka, bo pomagali jej już wcześniej.
Policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który busem wiózł dzieci ze szkoły w Cisnej do Smolnika. 51-letni mieszkaniec powiatu sanockiego został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem.
W Komorowie w pow. kolbuszowskim doszło do czołowego zderzenia dwóch aut, w wyniku którego śmierć poniósł kierowca hondy. Droga krajowa nr 9 w miejscu wypadku jest zablokowana.
Informacja o tym, że w dwóch budynkach rzeszowskiego urzędu miasta może być bomba, dotarła do pracowników przed godz. 12. Urzędnicy opuszczają budynki.
Na parkingu przy Politechnice Rzeszowskiej stał samochód z nieprzytomnym mężczyzną. Kiedy ratownicy medyczni przewieźli go do szpitala, okazało się, że 32-latek ma objawy hipotermii. Temperatura jego ciała wynosiła tylko 28 st. C.
Na skrzynkę urzędu wojewódzkiego ktoś wrzucił wiadomość o bombie. Zgodnie z obowiązującymi procedurami - ewakuowano pracowników z całego budynku
W Rzeszowie na al. Powstańców Warszawy zderzyło się pięć samochodów. Wyłączony jest jeden pas ruchu.
Kamera monitoringu miejskiego w Ustrzykach Dolnych zarejestrowała, jak mężczyzna jadący rowerem wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Prosto pod nadjeżdżające auta. Wytłumaczył się potem awarią roweru. Cudem nie doszło do tragedii.
Dwaj dzielnicowi wkroczyli do jednej z niżańskich restauracji i zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę próbującego sprzedać wartościowy zegarek. Kupcem miał być sam poszkodowany, który wcześniej namierzył ofertę sprzedaży zegarka w internecie.
Policjanci z Radomyśla Wielkiego zatrzymali młodego mężczyznę, który rozkręcił koła z samochodu zaparkowanego na jednej z posesji. 20-latek tłumaczył, że chciał w ten sposób zarobić.
Liczba osób wypadku w Stobiernej, do którego doszło w piątek, wzrosła do trzech. Na miejscu zginęli obaj kierowcy, którzy zderzyli się czołowo. W niedzielę rano zmarł 11-latek, który trafił wcześniej do szpitala.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w niedzielę rano w podrzeszowskiej Boguchwale. Przewróciła się ciężarówka. Nikomu nic się nie stało, ale droga krajowa nr 19 w tym miejscu jest całkowicie zablokowana, ciężarówki muszą czekać
Do wypadku doszło w sobotę ok. godz. 19 w miejscowości Krościenko Wyżne. 24-letni kierowca potrącił mężczyznę, który wtargnął na jezdnię.
Policja z Brzozowa szuka świadków lub osób, które mogą coś wiedzieć w sprawie znęcania się nad królikami. Jedno ze zwierząt miało leżeć martwe przy przystanku autobusowym.
Mężczyzna zamawiał zegarki znanych marek, które następnie miały być przez niego dostarczone do fikcyjnych odbiorców. Z przesyłek wyjmował towar, a paczkę zwracał jako nieodebraną. Wpadł, bo pracownicy sklepu, w którym zamawiał towar, zauważyli, że przesyłki wracają inaczej zapakowane. Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa.
W sobotę na al. Powstańców Warszawy autobus MPK gwałtownie zahamował. Jedna z pasażerek uderzyła się w głowę i potrzebowała opieki lekarskiej.
W piątek wieczorem łańcuccy policjanci zatrzymali samochód, który przekroczył dozwoloną prędkość. Okazało się, że to rodzice, którzy wieźli do szpitala swoje 2,5-miesięczne dziecko. Niemowlę zakrztusiło się i miało problem z oddychaniem.
Krośnieńska policja szuka zaginionego Macieja Penara. 49-latek wyszedł z domu 28 stycznia i do tej pory nie nawiązał kontaktu z rodziną.
18-letnia Nikola Piątkowska po raz ostatni była widziana 7 stycznia. Tydzień później wysłała matce SMS-a. Od tej pory z dziewczyną nie ma kontaktu. Policja prosi o pomoc.
Dwa samochody osobowe zderzyły się ze sobą czołowo. Kierowcy nie mieli szans, zginęli na miejscu. Do szpitala po wypadku trafiło 10-letnie dziecko, pasażer jednego z samochodów.
Andrzej Lutak zginął na przejściu dla pieszych na ulicy Krakowskiej w Rzeszowie. Sprawca wypadku chce dobrowolnie poddać się karze jednego roku więzienia w zawieszeniu. Prokurator się zgodził. - Gdyby trafiło na zwykłego zjadacza chleba to na pewno tak łatwo prokurator nie zgodziłby się. Ale tu chodzi przecież o znanego lekarza - ocenia ojciec ofiary. Jednak wyznanie samego lekarza także jest poruszające.
Policjanci z Niska pomogli młodemu mężczyźnie, który wysłał wiadomość na jednym z portali, z której wynikało, że chce popełnić samobójstwo. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji policji udało się zapobiec tragedii.
Policjanci z Komisariatu Policji w Tuszowie Narodowym zatrzymali 20-latka, który w swoim domu miał marihuanę i ponad 40 tabletek przypominających ecstasy. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.