Żużel. - Na ten moment nie stanowimy takiej siły, która potrafiłaby zorganizować tak duże przedsięwzięcie samodzielnie przede wszystkim pod względem finansowym - napisali w oświadczeniu przedstawiciele Stowarzyszenia Kibiców Stali Rzeszów, którzy chcieli zorganizować w tym roku Memoriał im. Eugeniusza Nazimka. Jest jednak szansa na to, że jeszcze w tym roku na torze przy ul. Hetmańskiej usłyszymy ryk silników.
Zapowiada się naprawdę ciekawe ściganie w niedzielę przy ul. Hetmańskiej. Wraca Memoriał im. Eugeniusza Nazimka, na którym swój udział potwierdzili już uznani w polskim żużlu zawodnicy. Kibice będą mogli oglądać m.in. Janusza Kołodzieja i Krzysztofa Buczkowskiego.
Już 22 lipca na tor przy ul. Hetmańskiej powróci Memoriał im. Eugeniusza Nazimka. Na razie nie są znane wszystkie nazwiska zawodników, jednak wiadomo, że w zawodach nie wystartuje Greg Hancock, który dzień wcześniej będzie się ścigał w Cardiff podczas cyklu Grand Prix.
Cały czas nie wiadomo, kiedy zostanie rozegrany Memoriał Eugeniusza Nazimka. Planowano go przełożyć na 2 maja, jednak nic z tego nie wyszło i klub szuka innego terminu.
Zaplanowany na 2 kwietnia memoriał im. Eugeniusza Nazimka może zostać przełożony. Powód? Kapryśna pogoda. - Nie chcemy narażać zawodników na niebezpieczeństwo związane ze złym stanem toru. Jeśli nie będziemy w stanie go odpowiednio przygotować, przeniesiemy imprezę na inny termin - mówi Marcin Janik, wiceprezes Speedway Stal Rzeszów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.