Śledztwo w sprawie śmierci psycholożki w rzeszowskim zakładzie karnym będzie prowadzone pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Kobieta miała zginąć od ciosów nożyczkami zadanych przez aresztanta. - Ostatni przypadek funkcjonariusza więziennego, który zginął, pełniąc służbę, miał miejsce w Polsce ponad 30 lat temu - mówi Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, który przyjechał do Rzeszowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.