300-letni pałac w Sieniawie niszczał od roku. Firma, która go dzierżawiła, nie poradziła sobie z prowadzeniem hotelu i restauracji. Właściciel obiektu znalazł nowego gospodarza.
Jeszcze dwa wieki temu dwór w Rokietnicy tętnił życiem, właściciele organizowali tu wspaniałe przyjęcia. Dziś to ruina. 24-letnia Natalia Gnoińska, prawnuczka dawnych właścicieli, zamierza przywrócić mu dawną świetność, ale też nadać nowe funkcje. - Nie chcemy muzeum, tylko miejsca, które będzie żyło - mówi. Jej projekt został doceniony w konkursie Komisji Europejskiej.
Pałac w Żyznowie od ponad 70 lat służy dzieciom, teraz znajdują się w nim dwa domy dziecka. Los tych placówek jest niepewny, bo o zwrot pałacu ubiega się potomek przedwojennych właścicieli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.