Pałac w Żyznowie od ponad 70 lat służy dzieciom, teraz znajdują się w nim dwa domy dziecka. Los tych placówek jest niepewny, bo o zwrot pałacu ubiega się potomek przedwojennych właścicieli.
Chodzi o wypowiedź Ewy Andruszkiewicz z komisji reprywatyzacyjnej na antenie TVP 3. 8 października w programie "Głos Regionów" zasugerowała, że w Rzeszowie dochodziło do dzikiej reprywatyzacji. "Fałszowane testamenty, ofiary Holocaustu, które nagle ożywają po latach i muszą mieć kuratorów, chociaż mają 140 lat" - mówiła Andruszkiewicz. Prezydent Tadeusz Ferenc jest zbulwersowany tą wypowiedzią. Żąda oficjalnych przeprosin i sprostowania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.