We wtorek w Hucie Stalowa Wola wicepremier Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę na dostawę 70 systemów wieżowych zintegrowanych z transporterami Rosomak. Kontrakt opiewa na 1,7 mld zł. Polska armia ma dostać zamówienie w połowie przyszłego roku.
Blisko 2 tys. uczestników, ponad 20 służb instytucji i organizacji zajmujących się bezpieczeństwem, kilkadziesiąt dynamicznych pokazów, prezentacji, konferencji i seminariów naukowych - tak wyglądała IX edycja Podkarpackiego Młodzieżowego Święta Bezpieczeństwa. Wydarzenie, które odbyło się w środę, zorganizowała WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa. Jednym z ciekawszych punktów był pokaz przygotowany przez Straż Pożarną, Policję, Pogotowie Ratunkowe oraz studentów WSPiA. Młodzież mogła zobaczyć wspólne działania tych służb podczas zdarzenia drogowego połączonego z ratownictwem chemicznym, oględzin oraz zabezpieczenia miejsca zdarzenia. Żołnierze Obrony terytorialnej pokazali symulację pola walki. Odbył się również pokaz wyszkolenia psów służbowych, przeszukania samochodu oraz szkolenie z udzielania pierwszej pomocy. W Kampusie WSPiA zaparkowała armatohaubica samobieżna 155 mm "KRYL" produkowana w HSW. Były "ROSOMAKI", moździerz "RAK" i pojazd terenowy "Skorpion". Można było zobaczyć patrol policji konnej, ambulans pogotowia ruchu drogowego, motocykl Harley Davidson oraz mobilne urządzenie do prześwietlania bagażu. Pojawiły się również strażackie pojazdy ratownictwa technicznego oraz rozpoznania zagrożeń chemicznych, biologicznych, radiologicznych i nuklearnych (jeden z dwóch w Polsce). Ogromnym zainteresowaniem cieszył się I Międzynarodowy Turniej Służb Mundurowych w Futsalu pod hasłem "Mecz przyjaźni". Zagrały w nim drużyny: 82. Dywizji Powietrznodesantowej Armii Stanów Zjednoczonych, Placówki Straży Granicznej w Rzeszowie-Jasionce, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, podkarpackich Policjantów, podkarpackiej Państwowej Straży Pożarnej oraz studentów kierunku "Bezpieczeństwo Wewnętrzne" w WSPiA. Po kilku godzinnym turnieju, najlepsi okazali się reprezentanci: podkarpackiego garnizonu Policji.
Dzisiaj rano policjanci interweniowali na miejscu nietypowego wypadku, do którego doszło na ul. Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego w Rzeszowie. Zdziwienie funkcjonariuszy było spore, gdy okazało się, że jednym z pojazdów biorących udział w zdarzeniu, jest wojskowy rosomak. W wypadku ranna została jedna osoba.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.