- Utkwiły mi w głowie słowa jednej z pań do męża: "Pamiętasz, kiedy ostatni raz jedliśmy schabowego?". Ktoś inny brał drugie danie na wynos, bo żołądek musiał się dopiero przyzwyczaić do dwudaniowego obiadu - opowiada Katarzyna Maciechowska z Pubu Spółdzielczego w Rzeszowie. Od kilku tygodni można tam za darmo otrzymać obiad albo kawę. Dzięki akcji "Zawieszony obiad" każdy może zafundować posiłek nieznajomemu seniorowi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.