Ceny paliw w poszczególnych województwach mogą się różnić nawet o kilkadziesiąt groszy - wynika z danych aplikacji PanParagon. - Największe różnice w cenie względem regionu odnotowaliśmy w przypadku benzyny PB 98. Kierowcy z województwa podkarpackiego zapłacili średnio 37 groszy więcej na jednym litrze niż zmotoryzowani z Zachodniopomorskiego - wylicza Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon.
Dziś, w samo południe członkowie "Grupy Mototrasa Jarosław i okolice", a także inni kierowcy ruszyli na stacje sieci Orlen w Jarosławiu. Sztucznie utworzone kolejki przez godzinę uniemożliwiały tankowanie. - Jeśli będziemy siedzieć i nic nie robić, na pewno nie dojdzie do żadnej zmiany - przekonują motocykliści. A już o godz. 16. rozpocznie się ogólnopolska akcja "Blokujemy Orlen." To wyraz protestu przeciwko horrendalnym cenom paliw.
Kolejne miasta dołączają do akcji "Blokujemy Orlen" - przeciwko horrendalnym cenom paliw. Protest został już zapowiedziany w ponad stu lokalizacjach w całym kraju. Zgodnie z zapowiedzią, kierowcy będą tworzyć sztuczne kolejki na wybranych stacjach sieci Orlen. Blokady odbędą się również na Podkarpaciu.
Majówkowy wyjazd samochodem może uderzyć po kieszeni. Maksymalne prognozy cen paliw na długi weekend dochodzą do 7,37 zł za litr oleju napędowego, 6,59 zł/l za benzynę 95-oktanową, 7,01 zł za Pb98 i 3,73 za LPG. Na rzeszowskich stacjach już widać te wartości.
Wszystko wskazuje na to, że do podwyżek cen paliwa trzeba będzie przywyknąć. - Musimy być przygotowani na to, że może być gorzej - podkreśla Urszula Cieślak, analityk BM Reflex.
- Pandemia koronawirusa mocno ograniczyła transport, stąd spadki cen paliwa - tłumaczy Dominik Łazarz, ekonomista z WSIiZ. Sprawdziliśmy ceny na popularnych stacjach benzynowych w mieście.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.