Pani Kornelia znalazła przy drodze zamarzniętego dużego psa, zapakowanego w worek. Czy policji uda się ustalić, czy zwierzę zostało porzucone żywe, czy martwe?
Anna Jabłońska chciałaby, aby w Rzeszowie powstał cmentarz dla zwierząt. "Nasi czworonożni przyjaciele powinni być godnie pochowani" - uważa. Zebrała już ponad 500 podpisów pod petycją, która trafi na biurko prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka. Wsparcie inicjatywy zapowiada radny Rozwoju Rzeszowa.
Rzeszowianie rzadko korzystają z usług firm, które utylizują martwe zwierzęta domowe. - Ciągle jeszcze 99 proc. ludzi grzebie psy na własną rękę - uważa Marcin Kąkolecki, właściciel firmy zajmującej się kremacją zwierząt. Tymczasem jest to nielegalne i grozi za to mandat nawet 1000 zł
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.