- "Mam w klasie dzieci z rozbitych rodzin. Mam im mówić, że najfajniejsza rodzina to ta, w której jest tata i mama? - pyta nauczycielka wychowania do życia w rodzinie.
Problemy, jakie najczęściej dotykają młodych ludzi wynikają z nieograniczonego dostępu do pornografii w sieci. Zwykle do takich poszukiwań prowadzi nie edukacja seksualna, ale ciekawość, naturalne pobudzenie seksualne związane z dojrzewaniem. Na pytanie, czy ktoś dorosły rozmawiał z nimi o pornografii, niemal zawsze odpowiedź brzmi "nie" - mówi dr Małgorzata Wasiluk, psychoterapeutka, seksuolog kliniczny w procesie certyfikacji z Podkarpackiego Ośrodka Seksuologii i Psychoterapii w Rzeszowie.
- Edukacja seksualna prowadzi do gwałtów, uzależnienia od pornografii i niechcianych ciąż - grzmiał z mównicy Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS. Rzeszowianie pamiętają go z ubiegłorocznej kampanii wyborczej, w trakcie której często pokazywał się u boku prezydenta Tadeusza Ferenca. Zagłosowało na niego 27 tys. osób.
Grupa licealistów rozczarowana poziomem edukacji seksualnej w szkołach postanowiła sama zorganizować takie lekcje. Brzmi jak scenariusz popularnego serialu "Sex Education", ale ta akcja dzieje się w Rzeszowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.