Ograniczenia w dostawach energii mogą odbić się na funkcjonowaniu centrów handlowych, biurowców oraz zakładów produkcyjnych. Jedna z największych galerii w Rzeszowie otrzymała już pismo od dostawcy o możliwych ograniczeniach w poborze energii elektrycznej. Kolejna nie ma złudzeń, że też ją to czeka.
W galeriach handlowych tłumy - ludzie ruszyli na zakupy, żeby zdążyć przed sobotnim zamknięciem sklepów. Tymczasem właściciele obiektów wciąż nie wiedzą, które sklepy mają zamykać, a które nie. - Sama konferencja premiera do niczego nas nie zobowiązuje. A rozporządzenia nadal nie ma - mówią.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.