- Korzystający z hulajnóg nie zawsze przestrzegają tego, że podobnie jak rowerem nie można nimi jeździć po chodniku dla pieszych - mówi Robert Drozd, egzaminator nadzorujący z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie. Hulajnoga elektryczna to nie zabawka. W ubiegłym roku w wyniku wypadków spowodowanych przez ich użytkowników zginęli ludzie.
20-latka, jadąca po chodniku elektryczną hulajnogą, zderzyła się z wózkiem inwalidzkim. Kobieta została ranna. Sytuacja miała miejsce w Rzeszowie na al. Cieplińskiego.
Mężczyznę leżącego na jezdni w Iwierzycach zauważył kierowca. Obok niego leżała hulajnoga. Wezwał karetkę, ale 62-latka nie udało się uratować.
Jeden z rzeszowskich radnych na ostatnią sesję przyjechał na e-hulajnodze i reklamował ten pojazd, który już od 1 maja znajdzie się w ofercie rzeszowskiego roweru miejskiego. Problem w tym, że poruszanie się na hulajnodze po drogach publicznych jest nielegalne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.