"Zdrowe, mleczne, przyzwyczajone do kontaktu z ludźmi, niesprawiające trudności" - tak Urząd Gminy w Kolbuszowej zachęca w ogłoszonym przetargu do kupienia dwóch kóz. Czy oferta okaże się wystarczająco kusząca?
- Widok, jaki zastaliśmy w Maniowie, jest nie do opisania - mówi Stanisław Kaczor, powiatowy lekarz weterynarii z Sanoka. Zagłodzonych na śmierć zostało 20 kóz
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.