W szpitalach brakuje lekarzy. Mimo że dyrektorzy desperacko szukają chętnych do pracy, to coraz częściej muszą zawieszać lub zamykać oddziały. W Przeworsku zawieszona została kardiologia, w Tarnobrzegu nie działa wewnętrzny. Lada chwila w Przemyślu zostanie zlikwidowana dermatologia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.