- A oto nasz plac zabaw - Piotr uchyla drzwi do wielkiej hali. Stoi tu sześć samolotów, w tym dwa sprawne odrzutowce. - Każdy kto wchodzi mówi: "Wow!" - nie kryje dumy Piotr Maciejewski. Razem z Jakubem Kubickim założyli Fundację Biało-Czerwone Skrzydła. Przywracają do życia polskie odrzutowce, szkolą cywilów do lotów na wojskowych maszynach i dzielą się pasją.
Chyba nie ma fana filmu "Top Gun: Maverick"", który nie marzyłby, żeby powtórzyć podniebne wyczyny kapitana Pete'a Mitchella. Polscy piloci razem z Fundacją Biało-Czerwone Skrzydła z Mielca powtórzyli akrobacje z hollywoodzkiego hitu. A że nie mieli amerykańskich myśliwców F-18, więc zrobili to na polskich Iskrach sprzed pół wieku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.