W Boże Ciało Arboretum w Bolestraszycach koło Przemyśla odwiedziło blisko 3 tys. osób, wielkim powodzeniem cieszyło się także w piątek i sobotę. Ale rekordy frekwencji nie padły. - Po pandemii wszystko wraca do normy - mówi Narcyz Piórecki, dyrektor Arboretum.
Zamiast żywopłotu z bukszpanu - widoczne zagłębienie na wzór rzymskich hipodromów. Wewnątrz rosną świeżo posadzone begonie, szałwie, starce. Te same rośliny ozdabiały ogród włoski w latach 30. Xx wieku, okresie największej świetności parku przy Zamku w Łańcucie. Rewitalizacja całego parku powoli dobiega końca.
12 maja kwitnące ogrody botaniczne niedaleko Przemyśla w końcu będą otwarte dla zwiedzających. W arboretum w Bolestraszycach będzie mogło przebywać jednocześnie ok. 400 osób.
- Przy wiosennej pogodzie wszystko błyskawicznie się rozwija. Z dnia na dzień zakwitły u nas magnolie, wszystkie pączki kwiatów już się otworzyły - mówi Narcyz Piórkowski, dyrektor jedynego podkarpackiego arboretum. Od kilku dni można podziwiać ogrody w sieci, bez wychodzenia z domu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.