Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, wzorem swojego poprzednika spotyka się z mieszkańcami osiedli. Urzędnicy opowiadają o trwających w danym rejonie inwestycjach, a mieszkańcy zgłaszają swoje postulaty.
Miało być wymarzone mieszkanie na spokojnym i bezpiecznym nowoczesnym osiedlu. Po kilku latach mieszkańcy marzą już tylko o ucieczce z osiedlowego "getta". Ale do spłacenia mają kredyt hipoteczny, raty skończą płacić za 20 lat.
Mieszkanie w centrum miasta, ale na uboczu, w kameralnym zaciszu to w Rzeszowie już rzadkość. Niedogodności związane z rozbudową układu komunikacyjnego z każdego spokojnego zakątka robią ruchliwą okolicę. Tego właśnie obawiają się mieszkańcy bloków przy ulicy Cegielnianej, gdzie miasto planuje budowę nowej 700-metrowej ulicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.