Plany budowy parków kieszonkowych były elementem rewolucji Konrada Fijołka, prezydenta Rzeszowa, w polityce miasta: pierwszeństwo przed kierowcą miał dostać pieszy, a zieleń miała stać się ważniejsza niż beton. Parki kieszonkowe miały powstawać na wszystkich osiedlach, by każdy mieszkaniec miał takie miejsce w odległości 10 minut spacerem. Rewolucja już się zaczęła. Czy parki kieszonkowe i parklety mają szansę stać się ikoną współczesnego Rzeszowa? Głosowanie tylko do niedzieli!
Zielona inwestycja, która będzie realizowana na os. Króla Augusta, została wybrana przez mieszkańców w ramach Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego.
W centrum Rzeszowa ma być więcej przestrzeni przyjaznej pieszym. W mieście zostaną utworzone kolejne parklety, czyli miejsca służące odpoczynkowi złożone z ławek oraz zieleni. Pojawią się m.in. na placu Farnym.
Po wyłączeniu z ruchu części ulic Mickiewicza i Joselewicza przyszedł czas na ul. Słowackiego w Rzeszowie. W poniedziałek rano na części chodnika, gdzie dotąd parkowały auta, ustawione zostały ławki i donice z drzewami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.