Po legendach o czarnej wołdze i pannie młodej, która zawisła na wentylatorze, pojawiła się kolejna miejska legenda: o atakach strzykawką zawierającą krew zakażoną wirusem HIV. Ich ofiarami miały być osoby bawiące się w jednym z klubów w Rzeszowie oraz w Krakowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.