- W książkach psychologów i działaniach edukacyjnych dla młodzieży jest upowszechniany model miłości Roberta Sternberga. Trzy podstawowe rzeczy we wszystkich kombinacjach, czyli zaangażowanie, intymność i namiętność. To akurat sztuczny model i ja go nie cenię - mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz, psychiatra, seksuolog i psychoterapeuta, z którym rozmawiamy o kochaniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.