Na początku stycznia Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki, ogłosiła nabór na remonty dróg gminnych i powiatowych w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Gminy mogły składać dwa wnioski, powiaty - trzy. Szybko się jednak okazało, że pieniędzy do rozdania jest zdecydowanie za mało. - Otrzymaliśmy prośbę o dobrowolne wycofanie jednego z wniosków. Dostaliśmy nawet gotowe oświadczenie o rezygnacji. Wystarczyło się podpisać - opowiada jeden z samorządowców, który odmówił. A ilu się zgodziło?
Zamknięta w Baryczy droga wojewódzka nr 884, którą stanowi alternatywny dojazd w Bieszczady, po półtora roku w końcu została oddana do użytku. Drogowcy zabezpieczyli niebezpieczne osuwisko, które tu powstało.
Droga ma mieć trochę ponad 200 m długości i zdaniem urzędników poprawi komunikację w centrum Rzeszowa, bo kierowcy autobusów wyjeżdżających z dworca pod wiaduktem Śląskim nie będą musieli jechać na wąską ul. Jałowego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.