- To zjawisko się nasila. Mieliśmy sygnały, że dochodziło do kolizji, ale na szczęście bez poważniejszych konsekwencji - mówi dr Przemysła Wasiak, zastępca dyrektora Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Chłopcy w wieku 7 i 8 lat zjeżdżali pontonem po zboczu na szybowisku w Bezmiechowej. Po upadku zostali ranni. Starszy z chłopców jest w stanie zagrażającym życiu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.