Skoki narciarskie są w Polsce dyscypliną bardzo popularną. Każdy zna takie nazwiska jak Adam Małysz czy Kamil Stoch. Największe gwiazdy polskich skoków wywodzą się głównie z okolic Zakopanego. Jednak w innych częściach Polski także są entuzjaści, którzy chcieliby kiedyś dorównać swoim idolom. Niestety, na drodze do rozwijania ich pasji stoją pieniądze, a dokładniej ich brak. Takim przykładem jest jedyny czynny podkarpacki klub skoków narciarskich, czyli ZKN "Sokół" Zagórz.
Funkcjonowanie Zagórskiego Klubu Narciarskiego "Sokół" stoi pod znakiem zapytania. Zawodnicy jedynego klubu skoków narciarskich na Podkarpaciu nie mają pieniędzy na nowy sprzęt i busa do transportu na zawody krajowe. Dlatego zdecydowali się wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na najpilniejsze rzeczy dla skoczków i kombinatorów norweskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
