By dodzwonić się do wielu urzędów i instytucji w Rzeszowie, trzeba czekać nawet pół godziny. A kiedy już wreszcie ktoś odbierze, odrzuca połączenie - skarżą się mieszkańcy.
Odebrali głuche telefony z nieznanych numerów, rozpoczynających się na +22. Kiedy oddzwaniali, ktoś rzucał słuchawką. Tak się przynajmniej wydawało, bo połączenie trwało przez kolejne kilka godzin. A ofiary za "rozmowę" międzynarodową otrzymali rachunek na zadziwiające kwoty.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.