Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala im. o. Pio w Przemyślu wiedziała, że na sali reanimacyjnej SOR-u jest kamera, która rejestruje obraz. Wbrew obowiązującym przepisom nie poinformowała o tym pracowników. - Podjęte działanie było podyktowane dobrem szpitala - tłumaczy placówka, ale ekspert prawa pracy nie ma wątpliwości: - W zakładach pracy dopuszczalny prawnie jest tylko monitoring jawny.
Na SOR-ze Szpitala Wojewódzkiego im. o. Pio w Przemyślu we wtorek wieczorem znaleziona została kamera. Była ukryta w klimatyzatorze. Kto ją tam zamontował i czemu miała służyć?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.