Osoby molestowane często opowiadają, co usłyszały od innych prawników: "No i co pani zrobi? Takie jest życie".
To prawda, że ludzie chwycą każdą informację o swoich domowych ulubieńcach. Wielu z nas ma w domu jakieś zwierzę, które kocha i hołubi, więc skąd to zdziwienie? O dzieciach czytamy, o partnerach też, to czytamy i o kotach czy psach.
- Dziennikarze są dziś jedynym straszakiem, który działa na urzędników i polityków - uważa Gabriela Konarzewska, szefowa puckiego PCPR.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.