Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
1 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
2 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
3 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi nie było jednak tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
4 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
5 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
6 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
7 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
8 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
9 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
10 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
11 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
12 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
13 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
14 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
15 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
16 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
17 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
18 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
19 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
20 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
21 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
22 z 22
Wbrew przewidywaniom po otwarciu cmentarzy w Rzeszowie nie są one oblegane. Polki i Polacy zostali zaskoczeni nowymi obostrzeniami przez rząd w piątek po południu. Wtedy właśnie dowiedzieli się o rozporządzeniu, zgodnie z którym od soboty do poniedziałku włącznie wstęp na teren cmentarzy był zakazany. Większość osób zdążyła upamiętnić swoich bliskich zmarłych jeszcze w piątek, przed zamknięciem cmentarzy. Cmentarze były wtedy rozświetlone światłem palących się zniczy. Dziś, po otwarciu cmentarzy, po południu na cmentarzu na Wilkowyi w Rzeszowie nie było tłumów.
Wszystkie komentarze