Zdjęcia zmodyfikowane za pomocą Prismy, w miniony weekend "zalały" serwisy społecznościowe. W polskim App Store Prisma jest aktualnie najpopularniejszą aplikacją. Na całym świecie od momentu publikacji pobrano ją ponad 2 mln razy.
Filtry inspirowane są twórczością mistrzów malarstwa. Filtr ?Roy? przerabia zdjęcia na obrazy przypominające dzieła Roya Lichtensteina, ?Mosaic? przenosi zdjęcia na secesyjne płótna Alfonsa Muchy. Dla tych, którzy cenią geometryczną abstrakcję, jest filtr ?Mondrian? (od nazwiska Pieta Mondriana). Obecnie aplikacja ma dwadzieścia filtrów.
Prismę stworzył szerzej nieznany start-up z Rosji - Prisma Labs. Niektórzy użytkownicy zaczęli zgłaszać pierwsze zastrzeżenia dotyczące bezpieczeństwa korzystania. - Prisma nie jest ani mniej, ani bardziej niebezpieczna niż praktycznie wszystkie zewnętrzne, niepochodzące od Apple'a czy Google?a, aplikacje. Zresztą nawet odnośnie tych oficjalnych, zatwierdzonych przez rynkowych gigantów, można mieć wiele obiekcji względem prywatności - mówiła niedawno "Wyborczej" Ewa Lalik, redaktorka serwisu technologicznego Spider's Web.
Pozytywne opinie wystawiają Prismie za to portale branżowe. Oceniają, że Prisma m.in. "ma najbardziej efektowne filtry jakie dotąd widzieliśmy".
Na oficjalnym koncie aplikacji na Instagramie znajdziecie mnóstwo przerobionych zdjęć przesyłanych przez użytkowników z całego świata.
A jak podobają Wam się zdjęcia Rzeszowa po metamorfozie?
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze