Dzisiaj w tym budynku mieści się Wydział Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego. Dawniej był tu Dom Kultury WSK, w którym znajdowało się kino Mewa, gdzie co jakiś czas odbywały się również koncerty. Był też klub Absolwent, gdzie można było kupić piwo nie mając 18-lat, antykwariat oraz sklep muzyczny 102.
Sklep pamiętam doskonale. Znajdował się na parterze, w miejscu gdzie teraz stoi pianino (na zdjęciu poniżej). Można tam było spędzić godziny, pomimo jego niewielkich rozmiarów. Były kasety, płyty, magazyny muzyczne typu Brum, Tylko rock i bardzo dużo czasopism dotyczących muzyki metalowej.
Jak przywołam ten czas, widzę na ścianach sklepu wiszące koszulki z zespołami Primus. Pork Soda, Ministry. Psalm 69 czy wszelakiej maści koszulki z okładkami zespołów: Metallica i Iron Maden.
To jeden z pierwszych Bestów w Rzeszowie. Pracowała tam przemiła obsługa. Mogłeś pożyczyć płytę konkretnego zespołu i przegrać ją na kasetę u znajomego, który akurat dysponował odpowiednim sprzętem.
Zresztą do dzisiaj mam takie kasety. Ich okładki zrobione są z papieru w kratkę, na których starannie wypisane są wszystkie utwory danego zespołu. I co ciekawe, jak na tamte czasy można było w tym Beście pożyczyć naprawdę niezłe płyty.
Dzisiaj w tym miejscu znajduje się m.in. siedziba Stronnictwa Demokratycznego i Federacja Konsumentów.
Na zdjęciu w tle widać szyld sklepu.
Fono Kram znajdował się przy ul. 3 Maja (obok NBP)
Oprócz tego, że przed wejściem do Fono Kramu zbierali się na każdej przerwie uczniowie pobliskiego liceum żeby zapalić papierosa, w sklepie można było dostać dużo fajnych kaset i płyt.
Co jakiś czas właściciel urządzał wyprzedaże i za grosze można było kupić ciekawe publikacje. Jedną z takich zdobyczy, które mam do dzisiaj jest kaseta zespołu 1984 "Radio Niebieskie Oczy Heleny". Były tam też pirackie składanki gier na Atari i Commodore.
Dzisiaj w tym miejscu znajduje się Portal Secret - pokoje zagadek.
Ten Best znajdował się w budynku niegdyś uwielbianym przez dzieci, bo mieścił się tam sklep Uszatek z mnóstwem zabawek i artykułów papierniczych. Do Bestu schodziło się po schodach do piwnicy. Kiedy było się tam po raz pierwszy, można było oszaleć. Był to pierwszy samoobsługowy sklep muzyczny. Nie dość, że do wyboru było mnóstwo kaset i płyt, to jeszcze były koszulki, worki, plakaty i wszelakiej maści gadżety muzyczne. Tam ponad 20 lat temu kupiłam sobie koszulki z zespołami. Pierwsza zespołu Biohazard z okładką płyty "State of the World Address", która bardzo mi się podobała bo przedstawiała dziecko w masce przeciwgazowej, druga zespołu Rage Against The Machine.
Dzisiaj w tym zmodernizowanym od tamtego czasu budynku mieści się m.in. salon z telefonami.
To był malutki sklepik. Wchodziło się do niego po schodach. Również był samoobsługowy.
Dzisiaj jest tam salon fryzjerski, a na dole można spróbować krakowskiego Kumpiru
Na zdjęciu budowa Europy II
Kolejny Best powstał w jednym z pierwszych centrów handlowych w Rzeszowie - Europa II. Jego powierzchnia również robiła wrażenie, jak na tamte czasy. Po jakimś czasie polikwidowano tamte dwa Besty i został tylko ten w Europie. Dzisiaj jednak i tego Bestu próżno szukać.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze