Rzeszowskie inwestycje 2018. Która najważniejsza? Subiektywny ranking

Rozpoczynam od przebudowy kolejnego rzeszowskiego deptaka - ul. Kościuszki. To ważna inwestycja, która będzie rozgrywać się w samym sercu miasta. Miasto już szuka firmy, która zajmie się przebudową. Firmy, która nie powtórzy błędów popełnionych przy okazji przebudowy głównego miejskiego deptaka - ul. 3 Maja, gdzie trzeba było wielu poprawek, by mniej więcej osiągnąć to, co było dokumentacyjnie zaplanowane.

ARCH. UM RZESZÓW

Kościuszki zostanie przebudowana na całej długości - od skrzyżowania z ul. 3 Maja do ul. Słowackiego. To w sumie odcinek o długości prawie 130 metrów. Podstawą przebudowy będzie, podobnie jak w przypadku ul. 3 Maja, projekt wykonany w jasielskiej pracowni Pikul Architekci, który zwyciężył w konkursie organizowanym przez rzeszowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich i Urząd Miasta Rzeszowa. Na Kościuszki betonowa kostka zostanie zastąpiona kamiennymi płytami, przebudowane będą instalacje podziemne - kanalizacja deszczowa, wodociąg, sieć gazowa. Częścią tego zadania będzie także przebudowa oświetlenia ulicznego. Istniejące latarnie poddane zostaną renowacji, lampy zostaną wymienione na nowe, ledowe. Inwestycja ma być gotowa na koniec października 2018 r.

Basen przy Matuszczaka jest w złym stanie. Kilka miesięcy temu wyłączono go z użytkowania. Opracowano ekspertyzę stanu technicznego. Okazało się, że zakres prac musi być bardzo szeroki: konieczny jest m.in. remont basenowej niecki, wykonanie nowej elewacji budynku, termomodernizacja, przebudowa instalacji. Niezbędna jest też budowa parkingu. - Próbowaliśmy znaleźć wykonawcę przebudowy basenu. Niestety przetargi nie przyniosły dobrego efektu. Firmy wprawdzie zgłaszały się, ale ich oferty były o wiele wyższe niż kwota, którą mieliśmy zarezerwowaną w budżecie - mówił "Wyborczej" Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. W miejskiej kasie na to zadanie było 5 mln zł, a firmy proponowały np. 12-13 mln zł.

Dlatego też miasto zdecydowało się na wprowadzenie do wieloletniej prognozy finansowej kwoty 19 mln zł z przeznaczeniem na kompleksową przebudowę basenu. - Ten obiekt praktycznie zostanie wybudowany od nowa - mówią urzędnicy. W 2018 r. w budżecie miasta na przebudowę basenu przy Matuszczaka zapisane są pierwsze cztery miliony zł.

Pierwsza w tym zestawieniu droga. Ważna, bo stanowi element większej układanki, którą w rzeszowskim ratuszu nazywają trasą północną.  W przyszłości połączy ona ul. Rzecha z ul. Krakowską. Pierwszy etap trasy to droga już zrealizowana - od ul. Rzecha do Lubelskiej, której częścią jest najdłuższy w Rzeszowie most - im. Tadeusza Mazowieckiego. Drugi etap trasy to właśnie połączenie Lubelskiej z Warszawską. Ta inwestycja rozpoczęła się w 2017 roku, a w tym będzie kontynuowana. W budżecie Rzeszowa na 2018 na to zadanie zapisane jest prawie 16 mln zł. Droga ma mieć prawie 1,5 km długości. Po obydwu jej stronach powstaną ścieżki rowerowe i chodniki. Droga będzie miała po dwa pasy ruchu w obydwu kierunkach. Jezdnie będą rozdzielone sześciometrowym pasem zieleni. Będzie biegła od ronda na ul. Lubelskiej w kierunku zachodnim. Jej częścią będzie ul. Krogulskiego, która jest teraz głównie dojazdem do wielorodzinnych budynków mieszkalnych. Przyszła droga z ul. Warszawską będzie łączyła się mniej więcej w rejonie skrzyżowania z ul. Borową. Kontynuacją tej drogi będzie połączenie pomiędzy Warszawską a Krakowską.

To ostatnia z głównych dróg wylotowych z Rzeszowa, która nie ma, na całym odcinku, po dwa pasy ruchu w obu kierunkach. Na ponad dwa kilometry przed granicą miasta Podkarpacka zwęża się do jednojezdniowej, dwukierunkowej drogi o standardzie z lat 70. XX wieku. Pierwsze prace przy przebudowie ostatniego odcinka tej ulicy rozpoczęto jeszcze w czasie ubiegłorocznych wakacji. Inwestycję realizuje konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Dębicy i Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Drogowych z Krosna. 

Nowa Podkarpacka będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Powstaną tu także chodniki, ścieżki rowerowe, oświetlenie, zatoczki autobusowe i kanalizacja deszczowa oraz ekrany akustyczne. Termin oddania do użytku to październik 2018 roku. Droga będzie kosztować w sumie 29 mln złotych. Miasto uzyskało 85 procent dotacji z Unii Europejskiej.

To także długo wyczekiwana inwestycja, dzięki której w hali na rzeszowskim Podpromiu będzie można organizować największe imprezy siatkarskie. Hala może obecnie przyjąć 4,3 tys. widzów. Zainteresowanie siatkówką na najwyższym poziomie w stolicy Podkarpacia jest jednak o wiele większe, stąd decyzja o powiększeniu hali. Inwestycja rozpocznie się w tym roku. W miejskiej kasie w tym roku przygotowane jest na nią 23,2 mln zł. Przebudowa potrwać ma do 2019 roku i kosztować w sumie ok. 40 mln zł. Po jej zakończeniu widowiska organizowane na Podpromiu będzie mogło oglądać ponad siedem tys. widzów. - To ważne także dlatego, że zwiększając liczbę miejsc w hali dajemy sobie możliwość organizowania w niej międzynarodowych imprez sportowych - mówią przedstawiciele urzędu miasta.

PATRYK OGORZAŁEK

Według planów modernizacji hali Podpromie przebudowane mają zostać jej wnętrze oraz wejścia do obiektu. Stare trybuny zostaną wyburzone, w ich miejscu pojawią się nowe, które będą mogły pomieścić więcej widzów. Dolna część będzie składana, tak by można było organizować większe imprezy, niekoniecznie sportowe. Wybudowane zostaną również część VIP oraz profesjonalne miejsca dla mediów.

Tę inwestycję umieszczam wysoko, ponieważ dzięki niej zniknie miejsce, które na pewno nie było wizytówką stolicy Podkarpacia. Miejsce w śródmieściu odwiedzane codziennie przez tysiące osób. Budowa nowego Dworca Komunikacji Lokalnej w rejonei wiaduktu Śląskiego rozpoczęła się w 2017 roku i swój finał będzie miała jesienią 2018. Koszt to prawie 20 mln zł. Znaczna część tej kwoty to dofinansowanie unijne.

Jest to zadanie składające się z kilku elementów. Najważniejszym z nich jest budowa dworcowego pawilonu, w którym znajdą się: poczekalnia dla pasażerów, kasy biletowe, pomieszczenia dla obsługi dworca, pomieszczenia socjalne dla kierowców autobusów a także pomieszczenia techniczne dla potrzeb teleinformatycznej obsługi dworca. Inne elementy tego zadania to m.in. ułożeniu nowej nawierzchni na terenie dworca, budowa nowych peronów zlokalizowanych wokół placu manewrowego, budowa parkingu kiss&ride. Budynek dworca będzie obiektem nowoczesnym, energooszczędnym.

To będzie najdroższe zadanie, jakie miasto zrealizuje w 2018 r. wykorzystując pieniądze unijne. Za ok. 95 mln zł kupionych zostanie 50 nowych autobusów, z których dziesięć będzie pierwszymi w stolicy Podkarpacia pojazdami elektrycznymi. To ważne w dobie walki ze smogiem, starań o to, by miasta były przyjazne dla mieszkańców, coraz bardziej ekologiczne. Rzeszów na zakup autobusów zorganizował dwa przetargi. Pierwszy z nich dotyczył wspomnianych już dziesięciu pojazdów elektrycznych. Najkorzystniejszą ofertę złożył Solaris i to on je dostarczy.

PATRYK OGORZAŁEK

Drugi przetarg dotyczył zakupu 40 autobusów, z czego 30 to 18-metrowe przegubowce, a 10 to 12-metrowe autobusy z silnikiem diesla. Autobusy przegubowe dostarczy Solaris - wartość tego kontraktu to prawie 54,5 mln zł, a pojazdy 12-metrowe Autosan. Firma z Sanoka zainkasuje za to ponad 10 mln zł. - Dzięki tym 50 nowym autobusom będziemy mogli wycofać z eksploatacji pojazdy, które są wprawdzie jeszcze w pełni sprawne, ale nie spełniają najwyższej normy emisji spalin - euro 6. Te nowe będą tę normę spełniały. To będzie oznaczało zdecydowaną poprawę jakości powietrza w mieście. Kolejną ważną sprawą dla nas będzie wprowadzenie do obsługi 30 autobusów przegubowych. Dotychczas do Rzeszowie maksymalnie jeździło cztery tego typu autobusy. To będzie ogromna, widoczna na ulicach zmiana - mówi Marek Filip, prezes rzeszowskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Na pierwszym miejscu stawiam nie inwestycję najdroższą ani też najbardziej zaawansowaną technicznie, ale taką, o którą mieszkańcy regularnie dopominali się od lat. Chodzi mi o przebudowę zespołu odkrytych basenów Rzeszowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, która wiosną tego roku zostanie ukończona. Dzięki niej kąpielowy skansen, jak niektórzy nazywali baseny przy Jałowego zyska nowe oblicze. Przebudowywane są wszystkie baseny. Zmienia się np. kształt basenu rekreacyjnego, który będzie nieregularny. Ten basen będzie wyposażony w wodne atrakcje, m.in. urządzenia do masażu karku, gejzer powietrzny, sztuczną rzekę, siatkę do wspinaczki. Nowością będzie wodny plac zabaw. Będzie on miał kształt okręgu, na którym będą umieszczone atrakcje wodne. Będą to np. tunel z kręgów tryskających wodą, tryskające śmigło, drzewko tryskające wodą, a także wysoka na ponad trzy metry wodna palma, wodny pączek, czyli atrakcja z sześcioma dyszami wodnymi. Przy placu zamontowane zostaną siedziska.

Całkowity koszt tej inwestycji to blisko 17 mln zł, których wydatkowanie zostało rozłożone na trzy lata. W 2018 roku wydane zostanie ostatnie 7,2 mln zł.