Cong Cong Liu - Must Be The Music. Tylko Muzyka (Polsat)
Na casting do programu, który odbył się w Rzeszowie, zgłosiła się rodowita Chinka. Po angielsku przedstawiła się jako śpiewaczka operowa. Zdradziła, że do Polski ściągnęła ją miłość. Żywym na to dowodem był polski narzeczony - Andrzej, który kibicował jej ze wszystkich sił za kulisami. Dziewczyna przyznała się jednak, że nie jest on jedyną miłością jej życia - drugą jest muzyka. W programie wykonała arię Giacomo Pucciniego. Spodobało się wszystkim jurorom, prócz Kory, która krytykowała nieczystości. - Nie chciałabym słuchać pani śpiewu - skomentowała piosenkarka. Wyraźnie jednak zaintrygowani egzotyczną uczestniczką show jurorzy, poprosili Cong Cong żeby zaśpiewała coś w jej ojczystym języku. To był strzał w dziesiątkę. Tradycyjna pieśń chińska, wykonana charakterystyczną techniką wokalną, stopiła nawet serce Kory, która zmieniła swoje "NIE" na "TAK" a szczęśliwa Cong Cong pobiegła prosto w ramiona narzeczonego.
Wszystkie komentarze