Dwa zakończenia najnowszego filmu Krzysztofa Zanussiego 'Eter' budzą kontrowersje: - Pierwsze jest dla laików, drugie dla tych, którzy wierzą w świat nadprzyrodzony. Mówiono mi, że bez tego drugiego zakończenia film lepiej by się sprzedał za granicą, ale ja go nie wytnę - mówi reżyser. W drugim zakończeniu pojawia się postać szatana.
W środę w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie odbył się przedpremierowy pokaz filmu "Eter". Wzięli w nim udział Krzysztof Zanussi, reżyser filmu oraz Jacek Poniedziałek, odtwórca głównej roli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.