- Jest tu ogromna bioróżnorodność, mnóstwo zamierających drzew. Właśnie dlatego żyją tu niemal wszystkie gatunki dzięciołów, jakie występują w Polsce - mówi Piotr Bednarek, hydrolog, o stalowowolskich mokradłach. Władze Stalowej Woli zaplanowały w tym miejscu teren rekreacji z oświetlonymi ścieżkami, wieżą widokową. W planach są sztuczne instalacje, które mają absorbować wodę zamiast drzew. Wszystko za 65 mln zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.