Rosyjski deputowany do Dumy Państwowej w programie telewizyjnym mówił, że najlepszą karą dla Polski byłoby zaatakowanie Rzeszowa. Wyjaśnił, że nie chodzi o atak rakietowy, który mógłby być niebezpieczny dla Moskwy, ale raczej o zamach terrorystyczny. Jak traktować takie wypowiedzi?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.